"Gwarancja bezpieczeństwa podczas przygotowań i przeprowadzenia igrzysk w Soczi" jest częścią misji sił lądowych w obliczu "nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa wewnętrznego" - wyjaśnił Czirikin, cytowany przez agencje RIA Novosti. Naczelny dowódca rosyjskich sił lądowych złożył taką deklarację podczas spotkania z przedstawicielami armii nie precyzując jednak, jaką rolę pełnić będą żołnierze i jaka będzie liczba zmobilizowanych w tym celu wojskowych. Igrzyska Olimpijskie (7-23 lutego 2014) i Paraolimpijskie (7-16 marca 2014) odbędą się w Soczi, uzdrowisku położonym u stóp gór Kaukazu, nad brzegiem Morza Czarnego. Przywódca islamskich separatystów w rejonie Kaukazu Doku Umarow wezwał w lipcu, aby "za wszelką cenę uniemożliwić" przeprowadzenie igrzysk w Soczi. Zimowa olimpiada w Rosji jest z kolei "oczkiem w głowie" prezydenta Władimira Putina. Obok armii do zapewnienia bezpieczeństwa zimowych igrzysk skierowanych zostanie około 37 tysięcy milicjantów - ogłosił w lipcu rosyjski minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew. Z kolei służba bezpieczeństwa Kremla (FSB) poinformowała w poniedziałek, że od 30 września do 11 października obowiązywać będą ograniczenia wstępu na Plac Czerwony w Moskwie w związku z przygotowaniami do przyjęcie w rosyjskiej stolicy ognia olimpijskiego i uroczystości z tym związanych. Płomień, zapalony w niedzielę w Grecji, ojczyźnie Igrzysk Olimpijskich, niesiony zgodnie z tradycją przez sztafetę biegaczy wędruje do kraju-gospodarza i spodziewany jest w Moskwie 7 października. Później sztafeta przemierzać będzie Rosję przez 123 dni, aby dostarczyć olimpijski ogień na uroczystość otwarcia zimowej olimpiady, 7 lutego 2014 r.