Anglik, który po odpadnięciu Graeme'a Dotta i Stephena Hendry'ego, stał się głównym kandydatem do mistrzostwa świata, przegrywa po dwóch sesjach pojedynku z Johnem Higginsem 5-11. W środowy ranek Szkot pokazał klasę. Zawodnicy przystępowali do gry przy stanie 4-4, ale druga sesja należała do jednego zawodnika. Higgins wygrał siedem frame'ów, praktycznie "kradnąc" rywalowi partie numer 12, 14 i 16. Patrząc na formę, jaką zaprezentowali obaj snookerzyści w środowy poranek, trudno przypuszczać, aby wieczorem, kiedy mecz zostanie dokończony, był inny zwycięzca niż Szkot. Z nie lada opresji wyrwał się Shaun Murphy. Były mistrz świata przegrywał już 5-11 i 8-12 z Walijczykiem Matthew Stevensem, ale nie dał za wygraną i ostatecznie nieznacznie pokonał rywala. Ćwierćfinały: Ronnie O'Sullivan (Anglia) - John Higgins (Szkocja) 5-11 0-91 (91), 103-5 (89), 26-68, 0-77 (73), 119-22 (54, 65), 84-17 (60), 6-126 (110), 77-8 (76), 37-81, 49-71 (71), 2-105, 24-74 (53), 87-1 (75), 58-65 (58, 65), 0-94 (94), 61-63 (62), dokończenie meczu o 20 Shaun Murphy (Anglia) - Matthew Stevens (Walia) 13-12 4-97 0-118 (118) 37-70 (64) 86-12 (82) 68-54 0-108 (108) 123-0 (89) 59-25 47-75 (61) 31-89 68-37 21-89 52-54 5-76 (52) 0-95 (57) 0-81 (81) 117-0 (92) 64-58 (60) 50-73 (52) 76-60 76-14 (61) 94-15 (15) 60-48 47-19 87-0 Stephen Maguire (Szkocja) - Anthony Hamilton (Anglia) 13-7 54-11 68-75 (63) 106-32 (106) 1-79 (79) 36-62 67-57 98-40 (89) 61-15 63-77 (74) 143-8 (143) 80-0 41-72 0-68 (63) 74-5 (68) 70-56 (Hamilton 56) 17-60 (50) 96-0 (96) 72-4 137-0 (137) 113-4 (108)