Robert Karaś zrealizował swój cel, bijąc rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Polak pokonał mordercze wyzwanie w czasie 67 godzin, 58 minut i 1 sekundy. Triathlonista zmierzył się z 19 km pływania, 900 km jazdy na rowerze oraz 211 km biegania. Wszystko po to, aby zwyciężyć i ponownie zapisać się w historii ultra-triathlonu, który jest jego koronną dyscypliną. Tym samym Karaś zdetronizował Richarda Junga, który w lipcu tego roku pokonał ten sam dystans w 72 godziny 39 minut i 24 sekundy. Wynik Polaka jest zatem prawdziwą detronizacją niemieckiego triathlonisty. Kolejny rekord Roberta Karasia W 2019 roku Robert Karaś ustanowił już rekord na dystansie podwójnego Ironmana (18:44.38). Rok wcześnie został z kolei uznany za rekordzistę globu na potrójnym Ironmanie (30:48.57). Choć już najnowszy wyczyn należy do niezwykle morderczych i wycieńczających, Polak chce w przyszłości spróbować swoich sił na jeszcze dłuższych dystansach. AB