W maju Robert Karaś został nowym rekordzistą świata w triathlonie na dystansie 10-krotnego Ironmana. Polak podczas zawodów w Brasil Ultra Tri osiągnął czas 164 godzin, 14 minut i dwóch sekund. Poprzedni najlepszy wynik wynosił 182 godziny 43 minuty i 43 sekundy i należał do Belga Kennetha Vanthuyne'a. Teraz ogłosił, że wykryto u niego doping. Zawodnik przyznał, że zażył pewien środek kilka miesięcy wcześniej, ale był zapewniany, że zniknie z organizmu po 72 godzinach. Takiego tłumaczenia nie może zrozumieć Kobus-Zawojska. "Najbardziej denerwujący jest fakt, że pod postami oszusta, bo tak należy mówić o Karasiu, pojawiają się wpisy celebrytów, którzy go bronią" - przyznała w rozmowie z TVP Sport mistrzyni świata w czwórce podwójnej z 2018 roku. Tym bardziej że Karaś nie ma sobie nic do zarzucenia i obwinił Michał Rynkowskiego, szefa POLADA, że przez niego stracił 600 tysięcy złotych w jeden dzień. Chodzi o sponsorów, którzy mieli się od niego odwrócić, bo szef Polskiej Agencji Antydopingowej na swoim profilu w mediach społecznościowych nazwał to zdarzenie "jedną z najpoważniejszych spraw w historii polskiego sportu". Szef POLADA odpowiada Karasiowi. Kolejne złe wieści dla thriatlonisty Doping u Roberta Karasia. Gwiazdy sportu mówią jednoznacznie Gwiazdy sportu również nie mają w tym wypadku wątpliwości. "Cieszę się, że głośno wypowiedzieli się m.in. Monika Pyrek, Marek Plawgo, Szymon Ziółkowski, Joanna Sakowicz-Kostecka i skrytykowali działania oraz postawę Karasia. Mam nadzieję, że tych głosów będzie więcej" - powiedziała Kobus-Zawojska w TVP Sport. Inne podejście ma natomiast Fame MMA, a więc federacja, dla której Karaś walczył. Gwiazda oburzona sytuacją Roberta Karasia. Więzienie jedyną drogą? - Nasze nastawienie do Roberta jest bardziej ludzkie. Po przedstawieniu nam całej sytuacji stwierdziliśmy, że popełnił on błąd, natomiast wierzymy, że nie jest oszustem i nie zażył tych środków w celu zdobycia nieuczciwej przewagi. To ma dla nas kluczowe znaczenie. Błąd nieostrożności wybaczamy i jesteśmy z nim w tej sytuacji - stwierdził Michał Jurczyga, rzecznik tej organizacji w rozmowie z Interią, dodając że zawodnik wystąpi na najbliższej gali, która odbędzie się 2 września w Tauron Arenie w Krakowie.