Kudła i Kamiński o paszporty olimpijskie walczyli z Marcinem Grzybowski (Poznania) i Piotrem Kuletą (AZS Politechnika Opolska), którzy podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata wywalczyli kwalifikację w tej konkurencji. Po dwóch startach w Pucharach Świata w rywalizacji między załogami był remis. O tym, kto będzie reprezentował Polskę w Rio de Janeiro, zadecydował niedzielny wyścig w regatach eliminacyjnych w Wałczu. - Te dwójki od początku były bardzo wyrównane. Kudła z Kamiński wygrali dzisiaj zaledwie o 0,4 s. Regulamin jasno mówił, jakie są zasady kwalifikacji, wiedzieli o tym zawodnicy i trenerzy. Podstawą są wyniki osiągnięte w Pucharach Świata i krajowych eliminacjach. Dlatego nie przewiduję innego rozwiązania - powiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego Józef Bejnarowicz. Jak wyjaśnił kadrę na igrzyska musi zatwierdzić zarząd związku, który zbierze się 29 czerwca w Warszawie. Regaty w Wałczu nie miały większego znaczenia dla innych osad i zawodników, którzy są już pewni na igrzyskach. - Na podstawie wyników wyłoniona zostanie natomiast kadra na mistrzostwa Europy, które już za tydzień odbędą się w Moskwie. Przed nami jeszcze mistrzostwa świata i Europy do lat 23 - dodał prezes.