Po kłopotach związanych z niekorzystnymi warunkami pogodowymi, w czwartek 7 listopada wystartowały z francuskiego Hawru do Itajai w Brazylii 44 jachty w czterech klasach, wśród nich "Energa" z 40-letnim gdańszczaninem Zbigniewem Gutkowskim i 38-letnim gdynianinem Maciejem Marczewskim. Uczestnicy regat w formule double-handed (załogi dwuosobowe) od początku rywalizacji zmagają się z licznymi przeciwnościami. W niedzielę późnym wieczorem trimaran Multi 50 "Arkema Aquitaine" wywrócił się w odległości ok. 200 mil od Lizbony. Francuska załoga Lalou Roucayrol i Mayeul Riffet zdecydowała się na holowanie do portu. Wcześniej problemy mieli także jedni z faworytów w klasie IMOCA Open 60 Francois Gabart i Michel Desjoyeaux. Ich "Macif" musiał zawinąć do portu w portugalskim Peniche. Do przystanku - dozwolonego przepisami - zmusiła francuskich żeglarzy konieczność wymiany uszkodzonej płetwy sterowej. Po czterogodzinnym postoju wyruszyli na trasę i już dogonili czołówkę. "Na szczęście na pokładzie naszego jachtu, poza drobiazgami, wszystko jest w porządku. Minęliśmy już przylądek Finisterre, najbardziej wysunięty na zachód punkt Hiszpanii nad Oceanem Atlantyckim, i mogliśmy zacząć płynąć w warunkach baksztagowych (zgodnie z kierunkiem wiatru-PAP). Nasze samopoczucie jest w porządku, walczymy dalej" - powiedział skiper "Energi" Gutkowski. Liderem w klasie IMOCA Open 60 jest jacht PRB prowadzony przez najbardziej utytułowanego w tym gronie 31-letniego Francuza Vincenta Riou, którego partnerem jest najstarszy uczestnik, 54-letni Jean Le Cam. Na kolejnych pozycjach znajdują się jednostki "Cheminees Poujoulat" (Szwajcar Bernard Stamm i Francuz Philippe Legros) oraz "Macif".