Spotkanie stało na dobrym poziomie. Początkowo lepiej spisywał się zawodnik o pseudonimie "Rakieta", który w pierwszych trzech frame'ach, po których prowadził 2-1, tylko raz spudłował - na ostatniej bili czarnej, kiedy wcześniej wbił 129 punktów. Potem jednak 21-letni Chińczyk grał bardziej konsekwentnie i wyszedł na prowadzenie 3-2. W szóstym framie Bingtao wbił 71 punktów, ale zostawił jeszcze na stole 75 "oczek". Ostatecznie O'Sullivan pozostał jednak w grze, wyczyścił stół, wbił 73 punkty i zrobił się remis po trzy.Decydujący frame był nerwowy, obaj zawodnicy mieli swoje okazje, ale lepszy okazał się zawodnik z Państwa Środka.Tym samym 45-letni O'Sullivan nie zagra w czwartym finale tego turnieju z rzędu, a Bingtao, który wyrównał stan meczów z Anglikiem na po dwa, awansował do ćwierćfinału. Pawo