Z czterech niedzielnych odcinków specjalnych Ogier wygrał trzy, tylko jeden padł łupem Neuville'a. To ósme, rekordowe zwycięstwo Francuza w tej imprezie. W Monte Carlo był najszybszy po raz pierwszy w 2009, a potem sześć razy od 2014 do 2019. W piątek Ogier miał pecha. Wygrał trzy pierwsze poranne OS-y i objął prowadzenie. Ale na czwartym przebił lewą, przednią oponę, wypadł z drogi, zajął 12. miejsce i w klasyfikacji generalnej spadł na trzecie miejsce. - Było trudno, jechaliśmy po mokrym, ale także po lodzie. Na zalanej deszczem nawierzchni kolcowane opony przygotowane na lodowisko nie są najlepszym wyborem. Było dużo cięć, można się było spodziewać problemów z oponami i mnie to się przydarzyło - mówił na mecie Ogier. W sobotę pech ominął Francuza. Wygrał dwa z trzech OS-ów i objął prowadzenie, które utrzymał do mety. Ogier, ze swoim pilotem Julienem Ingrassią, rajd Monte Carlo wygrywali jeżdżąc różnymi samochodami. Pierwsze sukcesy odnieśli Peugeotem, później był Volkswagen, Ford, Citroen i teraz Toyota. Tegoroczny sukces to jednocześnie 50. wygrana tej załogi w rundzie mistrzostw świata WRC. - Samochód był świetny. Przez cały weekend miałem wielką frajdę. To była dobra decyzja, aby kontynuować starty w tym roku. Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Ogier na mecie. 37-latek zapowiedział, że to ostatni sezon w karierze, choć już wcześniej planował, że definitywnie odejdzie w 2020 roku. Jednak z powodu pandemii i odwołania kilku imprez zmienił zdanie i teraz chce powalczyć o ostatni, ósmy w karierze tytuł. Rajdu nie ukończył mistrz świata z 2019 roku Ott Tanak (Hyundai I20 WRC), który w sobotę został wycofany przez zespół. Estończyk tego dnia dwa razy złapał "kapcia", a w zapasie miał tylko jedno koło. Próbował na uszkodzonej oponie dojechać do strefy serwisowej, ale przekroczył limit czasu. W ubiegłym roku Tanak także nie dojechał do mety. Przy prędkości około 180 km/h wypadł z drogi, kilka razy dachował. Załoga wylądowała w szpitalu, ale kierowca i pilot nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Jak się jednak później okazało, punkty stracone w Monte Carlo nie pozwoliły Estończykowi walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej MŚ; ostatecznie w 2020 był trzeci ze stratą 17 pkt do triumfującego Ogiera. Drugą rundą mistrzostw świata miał być w połowie lutego Rajd Szwecji, ale z powodu zagrożenia Covid-19 i innych problemów organizatora został odwołany. Teraz zimową rundę cyklu będzie pod koniec lutego (26-28.02) Rajd Arktyczny w Finlandii, który zadebiutuje w cyklu WRC. Wyniki rajdu Monte Carlo: 1. Sebastien Ogier (Francja/Toyota Yaris WRC) 2:56.33,7 2. Elfyn Evans (W.Brytania/Toyota Yaris WRC) strata 32,6 s 3. Thierry Neuville (Belgia/Hyundai I20 WRC) 1.13,5 4. Kalle Rovanpera (Finlandia/Toyota Yaris WRC) 2.33,6 5. Daniel Sordo (Hiszpania/Hyundai I20 WRC) 3.14,2 6. Takamoto Katsuta (Japonia/Toyota Yaris WRC) 7.01,3 7. Andreas Mikkelsen (Norwegia/Skoda Fabia R5) 7.23,6 (1. m. w WRC2)