Po wywalczeniu dziewięciu tytułów, w 2014 roku Loeb oficjalnie ogłosił zakończenie kariery sportowej. W swoim postanowieniu wytrwał jednak dość krótko, już rok później wrócił na trasę Rajdu Monte Carlo, w którym prowadził nawet przez pierwsze siedem odcinków specjalnych. Później uszkodził koło, sporo stracił i ostatecznie był ósmy. Francuz zainteresował się także rajdami terenowymi, startował w Dakarze, stworzył zespół wyścigowy, który rywalizował w mistrzostwach świata samochodów turystycznych, swoich sił spróbował także w rally-crossie. W sezonie 2018 Loeb wrócił na trasy rajdowych mistrzostw świata. W ekipie Citroena wystąpił w trzech rajdach: Meksyku, Korsyki i Katalonii. Ten ostatni nawet wygrał, ale rozmowy o sezonie 2019 zakończyły się bez porozumienia. W tej sytuacji do mistrza świata zgłosili się przedstawiciele Hyundaia i zaproponowali mu starty w sześciu rundach: Monte Carlo, Szwecja, Korsyka, Chile, Portugalia i Katalonia. Na prawym fotelu pilota usiadł stały partner Daniel Elena. - To było spore wyzwanie, rozpoczęliśmy przecież integrację w WRC z zespołem innym niż Citroen. Nie było łatwo, adaptacja zabrała nam trochę czasu. Jest inaczej, w nowym zespole jest trochę inne podejście. Ale szybko się dotarliśmy i dzisiaj mogę być bardzo dumny z tego, że jestem częścią Hyundai Motorsport. Nie kryję, miałem obawy z tym związane, teraz jestem przekonany, że wybór był słuszny - powiedział Loeb. W sezonie 2019 Loeb - zgodnie z umową - wystąpił w sześciu rundach mistrzostw świata. W jednej - Rajdzie Chile stanął na podium zajmując trzecie miejsce, dwa razy załoga Loeb-Elena plasowała się tuż za podium (Monte Carlo i Katalonia). Dzięki temu koreański team po raz pierwszy w karierze zdobył tytuł mistrzowski. "Zatrudniono mnie tam w konkretnym celu - miałem pomóc, dzięki swojemu doświadczeniu - w zdobyciu tytułu, o który walczyli od kilku lat. Cieszę się, że udało się to już podczas naszego pierwszego, wspólnego sezonu" - dodał mistrz świata. W 2020 współpraca będzie kontynuowana, Loeb ma także pojechać w sześciu rundach mistrzostw świata. Hyundai mierzy wysoko, team będzie także walczył o tytuł wśród kierowców, zawodnikiem tej ekipy będzie tegoroczny mistrz świata Estończyk Ott Tanak.