Drugi po pierwszym etapie jest Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia Rally 2 Evo) ze stratą 8,4 s, a trzeci Marcin Słobodzian (Hyundai I20 R5) - strata 9,6 s. W niedzielę w programie jest sześć odcinków specjalnych, pierwsza załoga pojawi się na mecie około godz. 15. Fin wygrał już dwie pierwsze rundy cyklu - rajdy Rzeszowski i Śląski - i prowadził przed Świdnickim w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 69 pkt. Drugi był Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia Rally 2 Evo) - 55 pkt. Tytułu nie broni mistrz Polski w sezonie 2019 Mikołaj Marczyk, który zdecydował się na starty wyłącznie w mistrzostwach Europy. W Polsce - o ile impreza się odbędzie - zapewne pojedzie tylko w Rajdzie Barbórka. W tej sytuacji, gdy runda w Koszycach została odwołana, rajdowy mistrz Polski zostanie wyłoniony już w niedzielę. Fin stoi przed szansą zostania trzecim w historii zagranicznym rajdowym mistrzem Polski. Pierwszym był w 1974 roku Włoch Lelio Lattari, drugim Francuz Bryan Bouffier, który triumfował trzy razy w latach 2007-2009. W tegorocznym kalendarzu rajdowych MP z powodu pandemii koronawirusa planowane były tylko cztery imprezy. Rozegrano dwie - rajdy Rzeszowski i Śląska, trzecią i ostatnią jest Świdnicki-Krauze z bazą w Świdnicy. wha/ krys/