Trasa etapu wokół Abu Mingar liczyła w sumie 530 km; zawodnicy mieli do przejechania dwa odcinki specjalne - po 215 i 248 km. Przygoński stracił na mecie do Barredy 5.34. Trzeci był Portugalczyk Paulo Goncalves - 6.58. Kapitan Orlen Teamu Jacek Czachor zajął piąte miejsce ze stratą 37.17 i nadal zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji Open Trophy. W generalnej jest szósty; Barred ma nad Czachorem 2:01.34 przewagi. W klasyfikacji generalnej motocyklistów Przygoński jest nadal trzeci tracąc 18.21 do lidera. Drugie miejsce zajmuje Goncalves, który wyprzedza Polaka o 6.30. W rywalizacji kierowców quadów czwartkowy etap wygrał Łukasz Łaskawiec, który o 30 s wyprzedził Rafała Sonika. Zwycięzca etapu prowadzi w klasyfikacji generalnej w której ma 1.30 przewagi nad Sonikiem. Trzecia na mecie etapu Włoszka Camelia Liparotti straciła do polskiego duetu ponad pół godziny. "Jechaliśmy po otwartej pustyni. Wielokrotnie nie wiedziałem, czy podjeżdżam, czy jadę w dół. Na koniec miałem fatamorganę - wydawało mi się, że przede mną jest woda, a tymczasem był tylko piach" - powiedział Przygoński. Do zakończenia imprezy zawodnicy mają do przejechania jeszcze dwa etapy; w piątek trasa ma 422 km.