Jakub Przygoński, który wcześniej wygrał jeden z etapów rajdu, w sobotę zajął siódme miejsce, Jacek Czachor był 12., a Marek Dąbrowski - 29. W klasyfikacji generalnej Czachor zajął 13. miejsce, Dąbrowski - 25. a Przygoński, który po awarii na jednym z etapów stracił 15 godzin, ukończył zawody na 41. pozycji. Na ostatnim etapie Przygoński miał problemy z nawigacją po awarii urządzenia przewijającego mapę trasy i musiał zwolnić, czekając na jadących za nim zawodników. "W pewnym momencie ślady zupełnie się rozjechały i nie miałem wyjścia, musiałem się zatrzymać i poczekać na zawodnika, który startował za mną. Do końca odcinka, czyli ponad 240 kilometrów, musiałem za nim jechać. Niestety ten zawodnik prowadził dużo słabszy ode mnie motocykl, a trafiliśmy na dość szybką partię trasy. Nie mogłem przyspieszyć. Podsumowując cały rajd, jestem bardzo zadowolony z moich czasów etapowych, a w szczególności ze zwycięstwa odniesionego na jednym z nich" - powiedział Jakub Przygoński na mecie etapu. Doświadczeni motocykliści Orlen Team - Czachor i Dąbrowski zajęli dalsze miejsca w klasyfikacji generalnej ale w swoich klasach uplasowali się wysoko i obaj prowadzą w mistrzostwach świata. "Miałem dzisiaj drobne problemy techniczne z motocyklem. Etap był bardzo uciążliwy, a trasa prowadziła po twardej nawierzchni. Awansowałem na 13 miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Nie jestem jednak zadowolony z takiego wyniku. Bardziej optymistycznie nastrajają rezultaty w klasie produkcyjnej, gdzie zgłosiła się bardzo duża liczba zawodników. W niej zająłem drugie miejsce. Dzięki temu wynikowi nadal prowadzą w klasie do mistrzostw Świata" - podsumował swój start Jacek Czachor. Końcowa klasyfikacja Rajdu Faraonów: 1. David Casteu (Francja) 29:17.31 2. Frans Verhoeven (Holandia) strata 1.27 3. Alessandro Zanotti (Włochy) 1:15.58 .. 13. Jacek Czachor (Polska) 4:40.26 25. Marek Dąbrowski (Polska) 10:00.46 41. Jakub Przygoński (Polska) 19:20.25