Jako ostatni na podium w stolicy Chorwacji stanęli Dominik Czaja (AZS AWF Warszawa), Wiktor Chabel (Posnania Poznań), Szymon Pośnik (AZS AWF Warszawa) i Fabian Barański (WTW Włocławek). Czwórka podwójna uzyskała rezultat 5.49,03 i straciła równo sekundę do Estończyków (Juri-Mikk Udam, Allar Raja, Tonu Endrekson, Kaspar Taimsoo). Za tymi osadami linię mety minęli Niemcy - 5.49,65. Również na drugiej pozycji uplasowali się mistrzowie globu z 2019 roku w czwórce bez sternika - Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz), Mikołaj Burda (RTW Lotto Bydgostia), Marcin Brzeziński (WTW Warszawa) i Michał Szpakowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz). Biało-czerwoni osiągnęli czas 6.01,40 i stracili 1,52 s do Francuzów (Benoit Demey, Benoit Brunet, Thibaut Verhoeven, Dorian Mortelette). Trzecią lokatę zajęli Chorwaci - 6.02,25. Na drugim miejscu zostali sklasyfikowani także Mirosław Ziętarski (AZS UMK Toruń) i Mateusz Biskup (RTW Lotto Bydgostia) w dwójce podwójnej - 6.15,39. Przegrali tylko z francuskim duetem Hugo Boucheron - Matthieu Androdias (6.12,79). Za nimi znaleźli się Szwajcarzy Barnabe Delarze i Romane Roeoesli (6.17,81). W finale B trzecią lokatę zajął Piotr Płomiński (WTW Warszawa) - 7.03,63. Polskiemu skiffiście nie powiodło się w piątkowych eliminacjach, zaś w swoim sobotnim wyścigu repesażowym był drugi. W tej konkurencji w Zagrzebiu triumfował Niemiec Oliver Zeidler - 6.49,78. Drugą rundę Pucharu Świata zaplanowano na 21-23 maja w Lucernie, zaś ostatnią - na 4-6 czerwca we włoskiej Sabaudii. giel/ sab/