Polska czwórka, która zdobyła złoty medal MŚ przed dwoma laty w Linzu, zajęła w piątek drugie miejsce w swoim przedbiegu, ustępując jedynie Brytyjczykom. Dzięki temu jest zwolniona z rywalizacji w repasażach. Tylko po sześć osad zgłosiło się do rywalizacji kobiet w czwórce bez sterniczki oraz w czwórce podwójnej. Zarówno Monika Chabel, Olga Michałkiewicz, Joanna Dittmann i Maria Wierzbowska, jak i Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann miały zatem od razu zapewniony awans do finału A. W piątkowych wyścigach o tory obie polskie czwórki zajęły czwarte pozycje. Znacznie liczniejszą konkurencję mieli brązowi medaliści mistrzostw świata z 2019 roku Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup. Biało-czerwoni wygrali swój przedbieg, ale na razie wystarczyło to jedynie do awansu do sobotniego półfinału. W półfinale popłynie także męska dwójka podwójna wagi lekkiej, która zajęła drugie miejsce w swoim wyścigu eliminacyjnym, za duetem z Irlandii. W tej konkurencji Polskę reprezentują Artur Mikołajczewski i Łukasz Piasecki - ten drugi zastępuje tymczasowo zmagającego się z problemami zdrowotnymi Jerzego Kowalskiego. Natomiast w sobotę w repasażu męskich czwórek podwójnych wystąpią Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański. Wicemistrzowie świata z Linzu zajęli w przedbiegu drugie miejsce ze znaczną stratą do osady holenderskiej. Finały A konkurencji z udziałem Polaków odbędą się w niedzielę. W Szwajcarii startuje sześć polskich osad, która mają zapewniony awans na tegoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio. Trzecia, ostatnia runda PŚ odbędzie się 4-6 czerwca we włoskiej Sabaudii.