Reprezentantka Sietom AZS AWFiS Gdańsk od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją ścięgna Achillesa i z tego powodu nie wzięła udziału w rozegranym Gdańsku XVI Turnieju o Bursztynowy Floret. W tej imprezie wystartowała Susfał, ale w pojedynku o wejście do finałowej "8" zawodniczka D'Artagnan Ursynów Warszawa zerwała więzadła w kolanie. W Gdańsku nie walczyła również Sylwia Gruchała, jednak najlepsza polska florecistka przyleciała do Chin. "Podobnie jak Ania także miałam problemy ze ścięgnem Achillesa i tuż przed świętami zakończyłam rehabilitację. Priorytetem są kwalifikacje olimpijskie i dlatego po konsultacji z lekarzem kadry zrezygnowałam ze startu w gdańskich zawodach" - wyjaśniła Gruchała. "Bardzo dotkliwa jest dla nas szczególnie absencja Rybickiej, która była zawodniczką numer 2 w drużynie. Ania robiła dobrą atmosferę w zespole i potrafiła jedną udaną akcją pociągnąć koleżanki. W turnieju drużynowym w Szanghaju na pewno wystąpią Gruchała i Martyna Synoradzka, a skład uzupełnimy uwzględniając wyniki zawodów indywidualnych" - zapowiedział trener kadry Longin Szmit. Poza Gruchałą i Synoradzką walczyć będą: Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk), Małgorzata Wojtkowiak (AZS AWF Poznań), Katarzyna Kryczało, Magdalena Mroczkiewicz (obie AZS AWF Warszawa), Zuzanna Sobczak, Hanna Łyczbińska oraz Magdalena Knop (wszystkie Sietom). Cztery ostatnie wyjechały dzięki wsparciu klubów i sponsorów. W piątek i sobotę rozgrywany będzie turniej indywidualny, natomiast w niedzielę - drużynowy. 22 i 23 maja gospodarzem kolejnej imprezy Pucharu Świata będzie Seul. "Większą wagę przykładamy do startu w Chinach, a zwłaszcza do turnieju zespołowego. Są to bowiem pierwsze zawody, które będą zaliczane do kwalifikacji olimpijskiej. W tym rankingu chcemy uplasować się w czołowej czwórce, bo to oznacza, że poza drużyną będziemy mogli wystawić trzy zawodniczki" - wspomniał Szmit. Po zakończeniu zawodów w Szanghaju Polki pozostaną w Chinach. "Nauczeni doświadczeniem uznaliśmy, że powrót do Polski i kolejny wyjazd do Azji nie ma sensu. Do 20 maja trenować będziemy w Chinach; organizatorzy zapewnili nam bardzo dobre warunki. Później przeniesiemy się do stolicy Korei Południowej. W Seulu odbędzie się tylko turniej indywidualny" - dodał trener. W londyńskich igrzyskach weźmie udział osiem zespołów. Cztery ze światowego rankingu, a następnie najlepsze ekipy poszczególnych kontynentów: Ameryki, Europy, Afryki oraz Azji z Australią. Do tej klasyfikacji zaliczane są cztery najlepsze starty w Pucharze Świata, mistrzostwa kontynentów oraz mistrzostwa świata. Te ostatnie zawody liczone są podwójnie. Mistrzostwa Europy odbędą się w lipcu w Sheffield, natomiast mistrzostwa świata w październiku w Catanii na Sycylii. "Kwalifikacje olimpijskie zakończone zostaną za rok. Na razie zajmujemy czwarte miejsce, ale dobrze byłoby przesunąć się na trzecią pozycję, żeby po zakładanym awansie do półfinału igrzysk nie trafić na Włoszki, z którymi mamy zdecydowanie ujemny bilans spotkań" - powiedział drugi trener kadry Adam Kaszubowski.