Polki, w składzie: Socha, Małgorzata Kozaczuk (obie AZS AWF Warszawa), Bogna Jóźwiak i Katarzyna Kędziora (obie OŚ AZS Poznań), rozpoczęły zmagania od zwycięstwa nad Meksykankami 45:38 w 1/8 finału. W ćwierćfinale nie dały jednak rady prowadzącym w światowym rankingu Rosjankom i przegrały 36:45. W tym pojedynku urazu doznała Socha i nie pomogła koleżankom w walce o miejsca 5-8. "Skręciłam kolano i nie mogłam więcej walczyć tego dnia. Po powrocie do Polski przejdę szczegółowe badania, które wykażą, co się dokładnie stało" - przekazała Socha, która w sobotę była siódma w zawodach indywidualnych. W kolejnych spotkaniach podopieczne trenera Norberta Jaskota przegrały z Koreankami 37:45 i Amerykankami 39:45. Drużyna szablistek sezon zaczęła od trzeciej pozycji w Caracas, co znacznie zwiększyło ich szanse na olimpijski awans. W zestawieniu międzynarodowej federacji są siódme i "wirtualnie" mogą liczyć na kwalifikację, ponieważ przedstawiciel Afryki nie mieści się obecnie w czołowej "16" rankingu, a to warunek konieczny, by wystąpić w igrzyskach. Najwyżej - na 19. miejscu - z tego kontynentu plasowała się Tunezja, ale ani w Wenezueli, ani we Francji nie wystartowała. By nie liczyć na sprzyjające okoliczności, a cieszyć się z olimpijskich paszportów, "Biało-czerwone" muszą znaleźć się w czołowej czwórce pucharowej klasyfikacji bądź być najlepszym zespołem europejskim z pozostałych. Po ósmej pozycji w Orleanie powiększy się dystans między nimi a piątymi w świecie obecnie Włoszkami, które w niedzielę uplasowały się na czwartej pozycji. Do końca kwalifikacji pozostały jeszcze dwie drużynowe imprezy PŚ - w styczniu w Atenach i w lutym w Gandawie.