To pierwszy triumf w tym sezonie Amerykanina, trzeciego zawodnika rankingu światowego. Siess był jednym z dwóch Polaków w turnieju głównym z udziałem 64 zawodników. W 1/32 finału pokonał Rosjanina Grigorija Siemieniuka 15:7, a w kolejnej rundzie był lepszy od mistrza olimpijskiego z Rio de Janeiro Włocha Daniele Garozzo 15:7. W 1/8 finału przegrał jednak z jego rodakiem Giorgi Aviolą 9:15.Jeszcze szybciej, bo na 1/32 finału udział w zawodach w Turynie zakończył Piotr Janda (KS AZS AWFiS Gdańsk), który uległ Francuzowi Erwannowi Le Pechoux 3:15.Siess zajął 14. lokatę, a Janda został sklasyfikowany na 54. miejscu.