"Biało-Czerwoni" walczyli w składzie: Michał Siess, Krystian Gryglewski (obaj Fundacja Gdańska Szkoła Floretu), Leszek Rajski, Andrzej Rządkowski (obaj Wrocławianie). Polacy rozpoczęli zmagania od 1/16 finału i zwycięstwa nad zespołem Singapuru 45:24. W kolejnej rundzie zmierzyli się z Koreańczykami, czwartą drużyną tegorocznych mistrzostw świata. Po siedmiu pojedynkach zawodnicy fechmistrza Stanisława Szymańskiego wygrywali 34:25, ale wtedy Gryglewski przegrał z 10. w światowym rankingu Kwanghyungiem Lee 3:15 i to Azjaci objęli prowadzenie. W ostatniej walce Siess odrobił co prawda jedno trafienie, ale końcowy wynik to 45:43 dla Korei. Brak awansu do czołowej ósemki mocno ograniczył szanse polskich florecistów na występ w turnieju olimpijskim w Tokio. Co więcej, ósmą lokatę zajęli Niemcy, z którymi biało-czerwoni bezpośrednio rywalizują o "europejskie" miejsce poza najlepszą czwórką rankingu, które da przepustkę na igrzyska. W spotkaniach o miejsca 9-16 Polacy najpierw wygrali z Belgami 45:26, następnie przegrali z Chińczykami 32:45, by w meczu o 11. pozycję pokonać Duńczyków 45:30. W finale wicemistrzowie globu Amerykanie pokonali Koreańczyków 45:31.