Był to najlepszy występ 34-letniej Gruchały, brązowej medalistki olimpijskiej z Aten, od czasu, gdy przed rokiem wróciła na plansze po prawie trzyletniej przerwie. W stolicy Kuby pokonała m.in. 19. w światowym rankingu Rosjankę Julię Biriukową 15:14 oraz dziewiątą Włoszkę Martinę Batini 15:13. Dopiero w ćwierćfinale uległa Hyunhee Nam z Korei Płd. 4:15. Dzięki ósmej pozycji w Hawanie awansowała na 40. miejsce w zestawieniu florecistek. To jednak za mało, by myśleć o piątym występie w igrzyskach olimpijskich. Na podstawie rankingu międzynarodowej federacji (FIE) przepustkę do Rio zapewniła sobie 29. obecnie w świecie Łyczbińska. W specjalnej klasyfikacji olimpijskiej zajęła ona 18. lokatę i przypadło jej jedno z dwóch miejsc dla Europy, które były przeznaczone dla zawodniczek z krajów, które wcześniej nie wykorzystały limitu dwóch miejsc. Gdyby zdołała się zmieścić w najlepszej "14" zestawienia (przy założeniu - maksimum dwie florecistki z jednego państwa), to w igrzyskach wystąpiłaby również Magdalena Knop (34. FIE). Łyczbińska w Hawanie zajęła 45. lokatę. W 1/32 finału przegrała z Saskią Garcią Van Erven 6:15. Kolumbijka również znalazła się wsród 32 zawodniczek, które wystąpią w igrzyskach. Z kolei Knop, zawodniczka Sietom AZS AWFiS Gdańsk, w sobotę zajęła 15. miejsce. W 1/8 finału przegrała 4:15 z Włoszką Valentiną Vezzali. Najbardziej utytułowana florecistka w historii nie pojedzie do Rio i nie wystąpi w szóstych igrzyskach. 42-letnia trzykrotna indywidualna mistrzyni olimpijska zajmuje 12. pozycję w rankingu światowym, ale jest w nim dopiero piątą z reprezentantek swojego kraju, a w programie w Brazylii nie ma turnieju drużynowego. Miejsca pozostałych biało-czerwonych w turnieju głównym: 20. Martyna Jelińska (Budowlani Toruń), 26. Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań), 39. Marta Łyczbińska (Budowlani Toruń), 64. Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk). Triumfowała liderka klasyfikacji florecistek Włoszka Arianna Errigo, która w finale pokonała Amerykankę Lee Kiefer 15:11.