- Nasze dziewczyny zrobiły duży postęp. Miejsce w czołowej czwórce turnieju drużynowego byłoby rewelacją. Natomiast w rywalizacji indywidualnej liczę na obecność w finałowej ósemce przynajmniej jednej zawodniczki. Tam grają już rolę emocje. Nawet nie dyspozycja dnia, tylko chwili - powiedział prezes polskiej federacji Adam Konopka. Podkreślił, że rozgrywanie podczas jednej imprezy zawodów indywidualnych i drużynowych wiąże się z pewnym problemem natury psychologicznej. - Przecież dziewczyny najpierw walczą między sobą o zwycięstwo, a dzień później muszą być zgodną drużyną. To psychicznie nie jest łatwe i duża jest rola trenera w odpowiednim przygotowaniu ekipy - dodał prezes. Zaznaczył, że w zawodach tej rangi nie ma "słabych obsad". - Powodem jest to, że konsekwencją miejsca w PŚ jest kwalifikacja olimpijska - wyjaśnił. W składzie Rosji jest m.in. mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro (2016) i aktualna mistrzyni świata Inna Derigłazowa. Polska jako gospodarz wystawi 20-osobową reprezentację, pozostali uczestnicy ekipy 12-osobowe. Na piątek zaplanowano eliminacje, w sobotę odbędzie się turniej indywidualny, a dzień później - drużynowy. Zdaniem wiceprezydenta Katowic Waldemara Bojaruna organizacja imprezy jest z jednej strony znakomitą promocją miasta, ale też powinna zachęcić młodzież do uprawiania szermierki. Przypomniał, że sukces organizacyjny i sportowy podczas MŚ siatkarzy (złoty medal wywalczony w Spodku) w 2014 r. zaowocował powstaniem drużyny siatkarzy w miejscowym GKS-ie, która gra w ekstraklasie. Floretowa impreza została przeniesiona do Katowic z Gdańska. Cykl PŚ składa się z ośmiu zawodów, ale tylko pięć - w tym te w Katowicach - rozgrywane będą zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. W woj. śląskim ta broń przeżywa słabszy okres, dominuje szpada i szabla. Z 26 klubów sekcję - tylko dziecięcą - ma Floret Ruda Śląska. W ubiegłym roku w Gdańsku wygrała Rosjanka Swietłana Tripapina, która w finale pokonała Francuzkę Pauline Ranvier 15:5. Najlepsza z Polek Hanna Łyczbińska (KU AZS UAM Poznań) zajęła 35. miejsce. Turniej drużynowy wygrały Włoszki po finałowym zwycięstwie z Francuzkami 45:44. Polki zajęły siódme miejsce. Piotr Girczys