W Grand Prix rywalizowało 45 par. Bezbłędnie podstawowy przejazd w Ergo Arenie zaliczyło 11 zawodników, w tym siedmioro Polaków, natomiast w rozgrywce najszybciej (40,76) i bez zrzutki parkur pokonał Skrzyczyński. Na drugim stopniu podium stanął Angelos Touloupis na wałachu Blue Balou 5, a na trzecim Matas Petraitis na koniu Goldcoast VDL. Różnice w czołowej trójce były minimalne. W rozgrywce Grek stracił do Polaka 0,08, natomiast Litwin 0,23 sekundy. Touloupis zainkasował 20,8 tys., a Petraitis - 15,6 tys. zł. Jarosław Skrzyczyński, także na Inturido, był w czwartek drugi w konkursie dużej rundy (140 cm). Grand Prix był najważniejszym konkursem odbywającej się od czwartku w Ergo Arenie imprezie, a także jednym z dwóch zaliczanych do rankingów Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej oraz Cavaliady Tour. Pierwszy, dużej rundy, również z pulą nagród 104 tys. zł (145 cm), rozegrany został w piątek, a najlepszy okazał się Kamil Grzelczyk na wałachu Wibaro. Drugie miejsce ex aequo zajęli czwarty w Grand Prix Tomasz Miśkiewicz na klaczy Velvet Lazar i Michał Kaźmierczak (12. GP) na wałachu Whoopy Boy. Z kolei w rozegranym w niedzielę rano konkursie dwufazowym, który był finałem małej rundy (125 cm), triumfował Filip Lewicki na klaczy Keldita. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Jakub Ryczkowski na klaczy Quality Queen oraz Jacek Zagor na klaczy Hera de Lux. Cavaliada w Sopocie. Towarzyszyły jej targi Do konkursów skoków zgłosiło się w Sopocie 133 zawodników z 11 krajów z 241 końmi. Zmaganiom sportowym towarzyszyły pokazy hippiczne oraz targi branżowe. Cavaliada Tour to cykl zawodów rozgrywanych w obecnej edycji w czterech miastach - pierwsze odbyły się w listopadzie w Warszawie (CSI2*), kolejne w grudniu w Poznaniu (CSI3*), natomiast finał zaplanowano od 17 do 20 lutego w Krakowie (CSI3*). Sopot (CSI2*) po raz pierwszy był gospodarzem tej imprezy