Klaudia Zwolińska od lat w różnych kategoriach wiekowych zdobywa medale największych imprez. Przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K-1 na wspomnianym torze pod Paryżem. 26-latka od wielu lat zmaga się z problemami z tarczycą. Był nawet taki okres w jej karierze, w którym było ryzyko zakończenia kariery. Kajakarka Startu Nowy Sącz od wielu lat jest pod opieką specjalistów, ale tym razem choroba znowu dała znać o sobie. Dramat Polaków w mistrzostwach Europy. Wywrotka i zgubione wiosło. Klaudia Zwolińska tylko skryła twarz w dłoniach Klaudia Zwolińska musiała się wycofać ze startu w mistrzostwach Europy. "Wielkie dzięki dla doktora za zabranie numerka" Widać było, że w czasie mistrzostw Europy Zwolińska ma jakieś problemy. Na wodzie nie była sobą. W oczy rzucał się brak energii. Okazało się, że problemy z tarczycą znowu dały znać o sobie. Zwolińska wystąpiła jeszcze w niedzielę w czasówce w kajak crossie, ale po niej lekarz zdecydował się na wycofanie naszej wicemistrzyni olimpijskiej z rywalizacji. "Żałuję, że nie mogłam pokazać tego, co wypracowałam w okresie przygotowawczym. Tym razem w finałach zrobiłam błędy, które na to nie pozwoliły. Jest mi jedynie przykro, że mimo mojej ostrożności zabrakło zdrowia, które posypało się na parę dni przed startami. Zawsze startuje we wszystkich konkurencjach, podchodzę do każdej z nich w stu procentach, dlatego było mi ciężko podjąć decyzję o rezygnacji z Kayak Cross" - napisała Zwolińska w mediach społecznościowych. Teraz nie wiadomo, co będzie ze startami w Pucharze Świata. Na razie Zwolińska skupia się na tym, by doprowadzić zdrowie do porządku. Decyzje, co do kolejnych startów zostaną podjęte za jakiś czas. Pierwsze zawody tego cyklu w tym roku zostały zaplanowane na dni 5-8 czerwca w hiszpańskim La Seu'd Urgell. Tydzień później zawody PŚ odbędą się we francuskim Pau. "Wielkie dzięki dla doktora i sztabu za pomoc i za zabranie numerka przed Kayak Cross, abym na pewno nie wystartowała - była to słuszna decyzja" - napisała Zwolińska. - Dobrze, że te problemy pojawiły się w tym, a nie w ubiegłym roku - przyznała nasza kajakarka w rozmowie z Interia Sport.