Na konferencji prasowej w Warszawie Kruk powiedział, że celem Krooger Teamu jest wprowadzenie Polaków do zawodowych rozgrywek i zdobycie mistrzostwa świata w 2026 roku. - Data jest umowna, a cel realny, choć ambitny - poinformował. Zawodnikom istniejącego od sierpnia klubu: Kacprowi Filipiakowi, Michałowi Zielińskiemu i Grzegorzowi Biernadskiemu zadanie ma ułatwić drugi w Polsce, a pierwszy w Warszawie, profesjonalny stół stanął w jednym z budynków warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. - Gdy jedzie się na turniej, trudno jest przestawić się z takiego półprofesjonalnego stołu na taki, jak ten. To duży plus, ale dla chłopaków jest to też w pewnym sensie dodatkowe zobowiązanie, bo nie będę już słuchał takich wyjaśnień, że "potrzebowałem czasu, żeby się przyzwyczaić". Teraz od pierwszej bili mamy te same warunki - powiedział Kruk. Krooger Team chce propagowanie ten sport w kraju. W tym celu klub planuje odwiedziny w szkołach. - Zamierzamy jeździć do uczniów i na zasadzie edukacji, trochę też ciekawostki, pokazywać im, o co w tym chodzi. Aby mieć szansę na karierę w snookerze, trzeba zacząć w wieku pięciu, sześciu lat, najpóźniej dziewięciu, i dla takich osób będę miał wkrótce propozycje - będę jeździł po szkołach z mobilnymi stołami. Jeśli ktoś złapie bakcyla, to zapraszam do teamu - powiedział menedżer. Wsparcie przy tworzeniu teamu zaoferowali mu m.in. rektor AWF-u Andrzej Mastalerz oraz władze dzielnicy Bielany. Kruk podkreślił, że snooker ma szansę zaistnieć w programie letnich igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. - Dotychczas myślałem, że to tylko takie drążenie w skale, podwaliny pod rozmowy na przyszłość. Ale dwa dni temu okazało się, że snooker, wspólnie z bilardem, znalazł się na liście trzech dyscyplin, z których minimum jedna wejdzie do programu. Dojdzie zatem być może nowy cel - nie tylko mistrzostwo świata, ale i walka o medale olimpijskie - zaznaczył.