Trener Wrzesiński przyznał po meczu, że wynik akurat ostatniego spotkania był sprawą drugorzędną. - Byłem bardzo zadowolony z naszego pierwszego meczu, z drugiego trochę mniej, natomiast dzisiaj zupełnie nie brałem pod uwagę wyniku. Chciałem przećwiczyć nowe warianty, nowe rzeczy, dlatego to spotkanie tak potraktowaliśmy. Mimo remisu, jestem zadowolony z naszej gry - ocenił spotkanie szkoleniowiec. Kadra zespołu nieco się zmieniała w porównaniu do ostatniego turnieju - Hockey Series Finals, który Polki rozegrały w czerwcu. Był on jednocześnie etapem kwalifikacji olimpijskich; biało-czerwone zajęły szóstą lokatę i straciły szansę na występ w Tokio. Kapitan reprezentacji Marlena Rybacha przyznała, że drużynie potrzeba jeszcze zgrania. - Te mecze bardzo nam się przydały, szczególnie że przyszło nam się zmierzyć z mocnym rywalem. Na pewno był to trzeci mecz z rzędu i mogło nam brakować sił - zaznaczyła. Rybacha to najbardziej doświadczona zawodniczka w reprezentacji i często też dzieli się swoimi uwagami krótko po meczu. Nie szczędzi też słów krytyki swoim koleżankom. - Pewne rzeczy widzę z boiska, z innej perspektywy niż trener z ławki. Jeśli coś nie funkcjonuje, to chcę się tym podzielić z dziewczynami i trenerem. I chcę to zrobić jak najszybciej, zaraz po meczu, nie czekając na analizy wideo. Moim zdaniem na pewne rzeczy trzeba od razu zwracać uwagę - podsumowała. Sparingi w Poznaniu były ostatnim sprawdzianem obu reprezentacji przed mistrzostwami Europy drugiej dywizji, które w dniach 4-10 sierpnia rozegrane zostaną w Glasgow. Polska - Austria 3-3 (2-1) Bramki dla Polski: Marlena Rybacha (16., króki róg), Amelia Katerla (25.), Paulina Reder (40.). Autor: Marcin Pawlicki