W szpadzie mężczyzn przepustkę do igrzysk w Rio de Janeiro uzyskał tylko zwycięzca europejskiego turnieju kwalifikacyjnego. Zawrotniak dotarł do półfinału, pokonując po drodze najwyżej rozstawionego Duńczyka Patricka Joergensena 15:9 i Rumuna Adriana Dabiję 15:12. W pojedynku o awans do finału uległ 199. w światowym rankingu Austriakowi Josefowi Mahringerowi 13:15. Polak jest w tym zestawieniu 40. Udział w igrzyskach zapewnił sobie Czech Jirzi Beran, który w finale zmagań pokonał Mahringera 15:13. W ćwierćfinale odpadł reprezentujący Norwegię Bartosz Piasecki, wicemistrz olimpijski z Londynu. W szabli męskiej do zdobycia były cztery przepustki, gdyż w Rio odbędą się tylko zawody indywidualne. Koniusz dzięki wygraniu czterech z pięciu walk grupowych przystąpił do fazy pucharowej rozstawiony z "piątką", ale przegrał już w pierwszej rundzie. Uległ reprezentantowi Izraela Kostiantynowi Voronovowi 10:15. W kontynentalnych zawodach kwalifikacyjnych występują tylko szermierze z tych krajów, które w danej broni nie mają jeszcze żadnej olimpijskiej nominacji. Dlatego Polaków brakuje w turniejach szablistek i florecistek. W tym pierwszym przypadku "Biało-czerwone" zapewniły sobie występ drużynowy w Rio, a co za tym idzie trzy podopieczne trenera Norberta Jaskota wystartują też indywidualnie, a z florecistek awans uzyskała Hanna Łyczbińska.