Na zgrupowaniu nie ma tylko braci Zielińskich Adriana i Tomasza (kat. 94 kg), którzy dolecą do ekipy w niedzielę 7 lutego. "Wraz z bratem zmieniliśmy barwy klubowe, odeszliśmy za porozumieniem z Tarpana Mrocza do Zawiszy Bydgoszcz i w piątek mamy przysięgę wojskową. To dla nas ważne wydarzenie, dlatego zostaliśmy w kraju i na obóz polecimy dopiero po uroczystości" - powiedział mistrz olimpijski z Londynu w kat. 85 kg. Od początku na obozie w Madrycie pod okiem trenera kadry Ryszarda Soćki trenują Krzysztof Szramiak (MAKS Tytan Oława), Łukasz Grela (AZS AJD Częstochowa), Bartłomiej Bonk (Budowlani Opole), Arkadiusz Michalski (Budowlani Opole), Arsen Kasabijew (Tarpan Mrocza), Daniel Dołęga (Budowlani Opole) i Krzysztof Klicki (CLKS Mazovia Ciechanów). "Znam ten ośrodek bardzo dobrze, jest mi bliski, bo przyjeżdżaliśmy tu często z kadrą kobiet. Jest to ogromny sportowy kompleks, nie tylko dla ciężarów, ale także dla wielu innych olimpijskich dyscyplin. Trenują tu sportowcy z wielu krajów świata. Gospodarze zapewniają naprawdę doskonałe warunki. Jestem przekonany, że ten czas zostanie pracowicie wykorzystany. Wszyscy są w dobrej dyspozycji i gotowi do pracy" - zapewnił szkoleniowiec kadry. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów nadal nie ma oficjalnej informacji ze strony międzynarodowej federacji (IWF) dotyczącej przyznania piątemu na pomoście Adrianowi Zielińskiemu srebrnego medalu mistrzostw świata w 2015 roku w Houston. Pod koniec grudnia 2015 roku IWF poinformowała o wielu przypadkach dopingu w mistrzostwach świata. Wynikało z nich, że wśród 24 zawodników podejrzanych o jego stosowanie zabronionych środków jest trzech, którzy wyprzedzili Polaka w kat. 94 kg. W tym gronie są: drugi na pomoście w Houston Almas Uteszow z Kazachstanu, w którego organizmie wykryto steryd anaboliczny o nazwie metenolon oraz dehydrometylotestosteron, brązowy medalista jego rodak Zassułan Kydyrbajew oraz czwarty w dwuboju Białorusin Aliaksandr Wenskel, którzy również mieli stosować drugą z tych substancji. Jak wynika z informacji IWF, sprawa jest nadal otwarta, gdyż wszyscy przyłapani, po pozytywnym wyniku badania próbek B, odwołali się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie. Kilka dni temu na stronie IWF pojawiła się kolejna informacja o dopingu, tym razem "wpadł" reprezentant Mołdawii Andrian Zbirnea, drugi na mistrzostwach Europy w 2015 roku w Tbilisi w kat. 105 kg, gdzie złoty medal zdobył Bartłomiej Bonk, a Arkadiusz Michalski z rezultatem 399 kg był trzeci. Drugie miejsce wywalczył Zbirnea, który także miał 399 kg, ale pokonał Michalskiego niższą wagą ciała. Mołdawianin po otrzymaniu rezultatu badania próbki B potwierdzającej doping także się odwołał do CAS. Jeżeli orzeczenie Trybunału potwierdzi doping, to rywal Polaka zostanie zdyskwalifikowany, a zawodnik klubu Budowlani Opole zostanie wicemistrzem Europy w 2015 roku w kat. 105 kg.