W Niemczech rywalizacja odbywać się będzie również w singlu i deblu, natomiast w ubiegłym tygodniu - po raz pierwszy w historii - rozegrano ME w grze mieszanej jako zupełnie oddzielne zawody. W składzie reprezentacji Polski znaleźli się: Li Qian, Xu Jie, Natalia Partyka, Katarzyna Grzybowska i Magdalena Szczerkowska oraz Lucjan Błaszczyk, Wang Zeng Yi, Jakub Kosowski, Bartosz Such i Paweł Chmiel. W drużynówce Polki zmierzą się z wicemistrzyniami kontynentu Węgierkami, a także Litwinkami i Czeszkami. Z kolei Polacy rywalizować będą z Rosjanami, Chorwatami i Austriakami. - Bardzo istotne będzie inauguracyjne spotkanie z finalistkami poprzednich ME, Węgierkami. Wówczas okaże się, czy stać nas na więcej, niż przed rokiem, kiedy w Sankt Petersburgu zajęliśmy dziewiąte miejsce - powiedział trener żeńskiego zespołu Zbigniew Nęcek, który - jak twierdzi z powodów osobistych - kadrę poprowadzi tylko do końca roku. Jego podopieczne niemal w komplecie okres przygotowawczy spędziły w Chinach. Z kolei ekipa męska, której szkoleniowcem jest Tomasz Krzeszewski, trenowała na zgrupowaniu w Ostródzie z Czechami i Serbami. Liderem polskiej drużyny będzie najstarszy, prawie 35-letni Lucjan Błaszczyk. - Dzień przed rozpoczęciem ubiegłoroczonych zmagań w Rosji zerwałem mięsień i nie mogłem pomóc kolegom. Spisali się jednak dobrze i utrzymali w elicie. W decydującym spotkaniu o 13. miejsce wygrali z Grecją 3:1, również osłabioną brakiem Kalinikosa Kreangi. Teraz liczymy na znacznie więcej, bo wszyscy - ja, Wandżi i Kosa czujemy się bardzo dobrze. Mnie i Wanga trochę pobolewa kolano, lecz pomaga nam nowy lekarz reprezentacji Aleksander Grickiewicz - przyznał Błaszczyk, 11-krotny medalista ME. Finały turnieju drużynowego zaplanowano na środę (16 września). Tego samego dnia rozpocznie się rywalizacja w singlu i deblu. Podobnie jak 12 miesięcy temu nie będzie mikstów, choć medalistów w tej konkurencji już wyłoniono. Parę dni temu w serbskiej Suboticy odbyła się pierwsza edycja mistrzostw Starego Kontynentu w grze mieszanej. Zwyciężyli faworyzowani Litwinka Ruta Paskauskiene i zawodnik gospodarzy Aleksandar Karakasević. Mistrzowie Polski Monika Pietkiewicz i Filip Szymański dotarli do ćwierćfinału. Polscy trenerzy - Nęcek i Krzeszewski - nie ukrywają, że liczą w Stuttgarcie na medale. W gronie faworytów wymieniani są: Li Qian w grze pojedynczej oraz Partyka i Xu Jie (w St. Petersburgu wywalczyły brąz), jak również Błaszczyk i Wang Zeng Yi w grze podwójnej. Na miejsce na podium w singlu liczy też Błaszczyk. "Blisko podium było w 2000 roku w Bremie, ale wówczas przegrałem z Chorwatem Zoranem Pimoracem. Czas coś dorzucić do swojej kolekcji" - przyznał pingpongista, który od kilkunastu lat mieszka w Niemczech i gra w Zugbruecke Grenzau. Skład reprezentacji Polski: kobiety (trener Zbigniew Nęcek): Li Qian (ur. 30.7.1986; ranking światowy ITTF - 24. miejsce); Xu Jie (21.1.82; ITTF - 71.); Natalia Partyka (27.7.89; ITTF - 98.); Katarzyna Grzybowska (30.4.89; ITTF - 224.); Magdalena Szczerkowska (29.8.92; ITTF - 255.); mężczyźni (trener Tomasz Krzeszewski): Lucjan Błaszczyk (28.12.74; ITTF - 56); Wang Zeng Yi(24.6.83; ITTF - 49.); Jakub Kosowski (26.12.82; ITTF - 80.); Bartosz Such (16.3.83; ITTF - 133.); Paweł Chmiel (22.8.86; ITTF - 171.). Program turnieju drużynowego (losowanie singli i debli odbędzie się już w Stuttgarcie): kobiety - grupa B (elita, miejsca 1-16): 13.9, godz. 14.00: Polska - Węgry 13.9, 20.00: Polska - Litwa 14.9, 14.00: Polska - Czechy mężczyźni - grupa D (elita, miejsca 1-16): 13.9. godz. 11.00: Polska - Rosja 13.9, 17.00: Polska - Chorwacja 14.9, 11.00: Polska - Austria.