Lysenko, który polskiego uczył się czytając m.in. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego czy Cypriana Kamila Norwida, najpierw pokonał reprezentanta gospodarzy Daniela Herbsta, później wyeliminował Szweda Jonathana Fagerhilla i Amerykanina Johna Jayne'a. W półfinale musiał uznać wyższość Francuza Alexandre'a Iddira, by w pojedynku o trzecie miejsce wygrać z Niemcem Karlem-Richardem Freyem. W tej samej kategorii wagowej startował też Kacper Szczurkowski, który pokonał dwóch rywali, ale w ćwierćfinale nie dał rady Rosjaninowi Armanowi Adamianowi. Sebastian Marcinkiewicz i Damian Stępień wygrali po trzy walki w kat. 81 kg, jednak z Niemiec wrócą z pustymi rękami. W dwóch pojedynkach górą była Urszula Hofman (78 kg), ale poniosła porażki w półfinale i walce o trzecie miejsce. Z kolei Kamil Grabowski (+100 kg) pożegnał się z zawodami już w pierwszej rundzie. W sobotę Kowalczyk (57 kg) najpierw wyeliminowała reprezentantkę gospodarzy Anne Schmidt, później Holenderkę Esmeraldę Puts i Belgijkę Myriam Blavier. W półfinale nie dała jednak rady rodaczce tej ostatniej Minie Libeer. W walce o trzecie miejsce poradziła sobie natomiast z Niemką Ines Beischmidt, która wcześniej w repasażu wyeliminowała Agatę Perenc.