Polki wygrały półfinał, w którym osiągnęły rewelacyjny czas 1:30.338 będący najlepszym na świecie, więc nic dziwnego, że każdy w nich upatrywał faworytek. Sądząc po czasach największymi rywalkami Polek były Białorusinki i Rosjanki. Polki płynęły na szóstym torze. Z prawej strony miały Rosjanki, a z lewej Węgierki. Najlepszy start zanotowały Węgierki, które od początku do końca nie oddały prowadzenia! Na półmetku Polki były czwarte ze stratą 0,7 s. do Węgierek i nie udało im się już odrobić straty do zajmujących trzecie miejsce Białorusinek. "Biało-czerwone" w czwórce uplasowały się tuż za podium już w czwartych z rzędu igrzyskach, wcześniej w Sydney, Atenach i Pekinie. Polki były załamane na mecie. - Czułyśmy się znacznie gorzej niż w półfinale - powiedziała Karolina Naja. Najbardziej porażkę przeżyła Aneta Konieczna. Dla niej są już to ostatnie igrzyska, chciała się z nimi pożegnać zdobywając medal. 32-letnia kajakarska schodziła do szatni rycząc jak bóbr. Rzuciła się na szyję trenerowi przygotowania fizycznego, ten ją próbował pocieszyć. Reszta zawodniczek kajakiem odpłynęła do bazy. To nie był przyjemny widok zdruzgotanych porażką Polek. Piotr Kuleta (Zawisza Bydgoszcz) wygrał na torze Eton finał B olimpijskiej rywalizacji kanadyjkowych jedynek na 1000 m i zajął w igrzyskach dziewiąte miejsce. Wyścig kajakowych czwórek na 500 m: 1. Węgry (Szabo, Kozak, Kovacs, Fazekas) - 1.30,827 2. Niemcy (Leonhardt, Weber, Wagner-Augustin, Dietze) - 1.31,298 3. Białoruś (Irina Pamiałowa, Nadzeja Papok, Wołga Chudżenka, Marina Pautaran) - 1.31,400 4. Polska (Marta Walczykiewicz, Aneta Konieczna, Karolina Naja, Beata Mikołajczyk) - 1.31,607 Z Eton Dorney Michał Białoński