W poniedziałek w gruzińskim turnieju doszło do starcia jedynych drużyn z kompletem zwycięstw - Polski i Azerbejdżanu. Zawodnicy z kraju, gdzie szachy są religią, a arcymistrzowie mogą sobie pozwolić na wszystko, na każdej szachownicy mieli wyższe rankingi i byli faworytami. Znajdujący się w znakomitej formie "Biało-Czerwoni" podeszli jednak bez kompleksów do rywalizacji z utytułowanymi rywalami i spotkanie po zaciętym przebiegu zakończyło się remisem 2:2. Bardzo dobre przygotowanie debiutowe pokazali zawodnicy grający czarnym kolorem. Kamil Dragun (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) szybko zneutralizował Eltaja Safarliego i partia jako pierwsza zakończyła się podziałem punktów. Także Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn) bez problemu zremisował z wyżej notowanym Tejmurem Radżabowem. Większe problemy mieli reprezentanci Polski grający białymi. Na trzeciej szachownicy rywal Jacka Tomczaka (Akademia Szachowa Gliwice), naturalizowany Niemiec łotewskiego pochodzenia Arkadij Naiditsch, poświęcił piona w debiucie za aktywność. Arcymistrz ze Śremu dobrze odparował wszystkie zagrożenia przeciwnika i partia zakończyła się remisem po 31 posunięciach. Najdłużej trwał pojedynek na pierwszej szachownicy, gdzie 22. w światowym rankingu Jan-Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka) miał za przeciwnika trzeciego zawodnika tej klasyfikacji Szachrijara Mamedjarowa. Po dobrze rozegranym debiucie w partii włoskiej 20-letni arcymistrz z Wieliczki popełnił niedokładny 28. ruch hetmanem, po którym rywal poświęcił piona za dużą aktywność. Polak zachował jednak zimną krew, wykonał szereg dokładnych posunięć i partia zakończyła się remisem. Po siedmiu rundach Polacy mają 13 punktów, tyle samo co Azerbejdżan i Stany Zjednoczone. Czwarta jest Armenia - 12. Kobieca reprezentacja w drugim kolejnym spotkaniu nie poniosła żadnych strat. Tym razem pokonała niżej notowaną Albanię 4-0, na każdej szachownicy pokazując dużo większe umiejętności. Polki ponownie wystąpiły w składzie: Monika Soćko (KSz Hetman GKS Katowice), Jolanta Zawadzka (KSz Polonia Wrocław), Karina Szczepkowska (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) i Klaudia Kulon (Wrzos Międzyborów). Po siedmiu rundach mają 10 punktów i awansowały z 28. na 15. miejsce. Prowadzi Armenia - 13 pkt, przed Chinami, Ukrainą, Gruzją I i Rumunią - po 12. W ósmej rundzie Polacy, rozstawieni z numerem 11, zmierzą się z Armenią (8), a Polki (7) zagrają z Mongolią (17). Turniej zakończy się po 11 rundach.