W pierwszym secie tego pojedynku lepiej zaczął Littler, który wygrał pierwszego lega. Później triumfował już tylko Humphries, który ostatecznie pokonał swojego rywala w pierwszym secie 3:1. W drugim secie Luke Littler zaczął już grać swój koncert. W końcu zaczął trafiać "180-tki" i wszedł w to spotkanie tak, jak powinien. Bardzo szybko doprowadził do wyrównania i pokazał, że jest w stanie przeciwstawić się faworytowi. Głośno o geście Polaka. Nie podał ręki Rosjaninowi, w środowisku wybuchła afera Humphries zareagował doskonale. Zdominował 16-latka W tamtym momencie 16-letni Anglik zdominował ten finał, a później wyszedł na prowadzenie 3:2. Jego rywal potrafił się jednak podnieść i później zwyciężył w trzech setach z rzędu. Po dziewięciu to Humphries prowadził 5:4. Dziesiąty set był niesamowicie ważny i padł łupem Luke'a Humphriesa. Luke Littler w tamtym momencie wyglądał na wściekłego, ale nie załamanego. Miał jeszcze szansę na zwycięstwo, ale nie mógł już pozwolić sobie na przegranie seta, ponieważ to oznaczałoby zwycięstwo jego rywala. Set jedenasty okazał się być tym ostatnim, na nieszczęście Luke'a Littlera. Nastolatek grał bardzo dobrze, wygrał dwa legi, ale to nie wystarczyło. Jego rywal mimo błędów okazał się lepszy i wygrał ten finał 7:4. Zwycięstwo Luke'a Humpriesa nie jest niespodzianką. Anglik jako zawodnik plasujący się na 3. miejscu światowego rankingu (obecnie wskoczył na 1. miejsce) był zdecydowanym faworytem. Należy jednak pamiętać o tym, że 16-letni Littler był nierozstawiony, a jego awans do finału mistrzostw świata i tak był niesamowitym sukcesem i wielką sensacją w świecie darta.