"Z bardzo ciężkim sercem potwierdzamy z Lisą, że nasza piękna córka Jaimi przegrała walkę z długotrwałą chorobą i zmarła spokojnie w szpitalu tego ranka w towarzystwie kochającej rodziny" - czytamy w poruszającym oświadczeniu, wydanym przez rodziców. 33-letnia Jaimi była córką australijskich legend sportu, Lisy Curry i Granta Kenny'ego. Matka zawodniczki trzykrotnie brała udział w igrzyskach olimpijskich w pływaniu. Zdobywała medale na Igrzyskach Wspólnoty Narodów. Łącznie wywalczyła piętnaście medali w zawodach międzynarodowej rangi. Z kolei jej ojciec, Grant, to brązowy medalista IO z Los Angeles (1984 rok) w kajakarstwie w konkurencji K-2 na 1000 metrów. Na tym samym dystansie, dwa lata później, stanął na najniższym stopniu podium w mistrzostwach świata. Dzisiaj byli małżonkowie (rozstali się w 2009 roku po 23 latach pożycia, a do rozwodu doszło w 2017 roku) przeżywają wielki dramat z powodu straty swojej ukochanej córki, która zmarła w szpitalu uniwersyteckim Sunshine Coast w Queensland w Australii. "Jaimi na zawsze zostanie zapamiętana jako troskliwa, bystra i kochająca dusza, która zawsze stawiała innych ponad sobą. Nasze serca są złamane, a ból ogromny, ale musimy iść naprzód, pielęgnując każdą cudowną chwilę, jaką mamy w pamięci" - napisali rodzice w oświadczeniu.Jaimi 33. urodziny świętowała w czerwcu. Na tą okoliczność mama złożyła jej życzenia także w mediach społecznościowych. "Wszystkiego najlepszego dla naszej pięknej Jaimi... 33 dzisiaj! Nasza pierworodna. Naprawdę... gdzie podziały się te wszystkie lata! Miłego dnia, wszyscy tak bardzo cię kochamy" - napisała na Instagramie Lisa Curry. Dziś niestety musi opłakiwać swoją ukochaną córeczkę... W oświadczeniu nie ujawniono, na jaką chorobę cierpiała kobieta.