Obrady Jury Nagród Honorowych "Rejs Roku" i "Srebrny Sekstant" tradycyjnie odbywały się w salonie komendanta zakotwiczonej w Gdyni szkolnej fregaty "Dar Pomorza", ale ze względu na pandemię koronawirusa ostatnie posiedzenie miało charakter wyjątkowy. Tym razem dyskutowano w trybie online, z centrum w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. 51. zebraniu ponownie przewodniczył kontradmirał Czesław Dyrcz, a wzięli w nim także udział laureaci z ubiegłych lat, Jerzy Jaszczuk, Hubert Latoś, Eugeniusz Moczydłowski, Roman Paszke, Jerzy Rakowicz i Jerzy Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Żeglarskiego ds. morskich Bogusław Witkowski, Grotmaszt Bractwa Kaphornowców Marek Padjas, przedstawiciel miasta Gdańska Leszek Paszkowski oraz sekretarz jury i koordynator projektu Aleksander Gosk. To gremium postanowiło, po raz pierwszy w historii, odejść od tradycyjnego podziału wyróżnień i nie przyznać za 2020 rok głównej nagrody Srebrnego Sekstantu - Rejsu Roku i tytułu Żeglarza Roku. Podkreślono, że pandemia odcisnęła swoje piętno także na żeglarstwie. Większość zaplanowanych projektów nie odbyło się, inne, nawet jeśli się rozpoczęły, w znaczący sposób zmieniły swój przebieg. Niektóre miały wręcz charakter "ucieczki" przed koronawirusem. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Jury rozpatrywało tylko dziewięć kandydatur, natomiast w zeszłym roku żeglarskich przedsięwzięć i rejsów było 11, a w dwóch wcześniejszych latach po 13. Przyznano natomiast cztery równorzędne Honorowe Wyróżnienia Rejs Roku 2020 oraz tradycyjne Nagrody Specjalne: Polskiego Związku Żeglarskiego i Bursztynowej Róży Wiatrów Prezydenta Gdańska. Wspomniano ponadto zmarłego w kwietniu w wieku 72 lat sekretarza generalnego PZŻ oraz wieloletniego sekretarza Jury Rejs Roku Zbigniewa Stosio. Honorowe Wyróżnienia Rejs Roku 2020 otrzymali kapitanowie Andrzej Górajek i Marek Rajtar, którzy zorganizowali i poprowadzili jacht "Ocean B" w pięcioetapowej wyprawie ze Szczecina, wokół archipelagu Svalbard z zamknięciem pętli w jego stolicy Longyearbyen. W całej ekspedycji, na trasie długości 5058 mil morskich, wzięło udział blisko 20 żeglarzy. W jej trakcie dokonano trzeciego w historii polskiego żeglarstwa opłynięcia jachtem Svalbardu, a 8 września osiągnięto maksymalną szerokość geograficzną 84°17'31"N, przesuwając o ponad 100 mil rekord w polarnej, północnej żegludze. Podczas wyprawy załoga realizowała projekty badawcze m.in. z zakresu glacjologii, geologii, eksplorując i dokumentując wiele dziewiczych arktycznych rejonów. Wyróżniono również kapitanów Hannę Leniec-Koper i Mariusza Kopra za 55-dniowy rejs non stop z Kapsztadu do Gdańska o długości 8600 mil morskich na jachcie "Katharsis II". Była to jedna z najbardziej spektakularnych żeglarskich "ucieczek" przed pandemią koronawirusa nazwana rejsem "Wolności i Nadziei". Małżeństwo zakończyło go 20 maja 2020 roku w 40. rocznicę opłynięcia świata przez Henryka Jaskułę. W gronie uhonorowanych znalazł się także kapitan Tadeusz Natanek za pokonanie 10100 mil na 15-metrowym katamaranie "Promyk" trasy z Toronto, rzeką Św. Wawrzyńca przez wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, archipelag Bahamów, Martynikę i Atlantyk do Szczecina. W rodzinnym rejsie uczestniczyli również jego żona Anna oraz dzieci Laura i Konrad. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Listę laureatów zamknął kapitan Grzegorz Baranowski za wyniki osiągnięte na jachcie "I Love Poland". Na wiosnę biało-czerwoni triumfowali w regatach St. Maarten Heineken Regatta na wyspie St. Maarten na Karaibach, a jesienią w Rolex Middle Sea Race na Malcie. Nagrodę Specjalną Polskiego Związku Żeglarskiego otrzymał pełniący przez 20 lat funkcję redaktora naczelnego miesięcznika "Żagle" Waldemar Heflich za popularyzowanie, inspirowanie i wspieranie żeglarskiego świata. Nagroda Specjalna Prezydenta Miasta Gdańska "Bursztynowa Róża Wiatrów" trafiła do Anny Jastrzębskiej i Szymona Kuczyńskiego za dwa przedsięwzięcia łączące polskie wybrzeże Bałtyku z królewskim szlakiem wiślanym. Były to rejsy niewielkim jachtem odkryto-pokładowym o długości niespełna 6 metrów z Gdyni do Świnoujścia oraz jesienny spływ Wisłą od Krakowa do Gdańska. Honorowa Nagroda Specjalna Stulecia 1920-2020 wzbogaciła trofea Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. To wyraz uznania dla wkładu tej uczelni w historię polskiego żeglarstwa, którą tworzyły m.in. jednostki "Lwów", "Dar Pomorza" i "Dar Młodzieży" oraz uczelniany Ośrodek Żeglarski. To na tych żaglowcach dokonano pionierskiego transatlantyckiego rejsu (1923), trzech wypraw dookoła świata (1934/35, 1988/89, 2018/19), pierwszego polskiego przejścia przylądka Horn pod żaglami (1937) oraz zwyciężano w regatach Operacji Żagiel. Od 2009 roku patronem "Rejsu Roku" jest prezydent Gdańska, natomiast "Srebrny Sekstant" to nagroda ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Pierwszy "Srebrny Sekstant" przyznano w 1970 roku. To wyróżnienia otrzymał kapitan i adwokat Andrzej Rościszewski, który na jachcie "Śmiały" w pionierskim rejsie z zachodu na wschód opłynął Islandię. W zeszłym roku uhonorowano Joannę Pajkowską, która tytuł Żeglarza Roku otrzymała po raz trzeci. Wcześniej wyróżniono ją w 2009 i 2017 roku. Uroczystość wręczenia nagród odbywa się co roku w Gdańsku w pierwszy piątek marca. Ta data związana jest z opłynięciem przez "Dar Pomorza" przylądka Horn. Była to pierwsza jednostka pod polską banderą, która dokonała tego wyczynu. Od tego wydarzenia miną 84 lata. W nocy z 1 na 2 marca 1937 roku "Dar Pomorza" dowodzony przez kapitana Konstantego Maciejewicza przeciął trawers przylądka Horn. Kolejną galę zaplanowano 5 marca, ale na razie nie wiadomo w jakiej odbędzie się formule. Podczas niej wręczone zostaną także dwa trofea towarzyszące od dziesięcioleci Rejsowi Roku - Nagrodę Bractwa Kaphornowców przyznawaną przez Kapitułę Bractwa i nagrodę Kolegium Redakcyjnego portalu "Nowe Żagle" (dziennikarzy tworzących dotąd magazyn "Żagle"), która wyróżnia i promuje rejsy morskie na małych jednostkach. Marcin Domański