Najlepsi polscy strzelcy wrócili do rywalizacji sportowej. Członkowie kadry seniorów i juniorów pojawili się w Poznaniu, gdzie rozegrano IV Mistrzostwa Wielkopolski w konkurencjach strzelania do rzutków, pierwszych zawodach od początku pandemii koronawirusa.
Poznańskie zawody mają zwykle charakter regionalny, ale tym razem w stolicy Wielkopolski zameldowała się niemal cała krajowa czołówka. Zawodnicy po treningach w domu, a potem klubach z utęsknieniem czekali na okazję do rywalizacji.
- To pierwsze zawody od pandemii koronawirusa. Dlatego też mieliśmy zaszczyt gościć kadrę olimpijską i kadrę juniorów Polskiego Związku Strzeleckiego. Te mistrzostwa mają charakter otwarty, mogą więc startować wszyscy, także zagraniczni zawodnicy - wyjaśnił Ryszard Kapłon, sędzia zawodów i jednocześnie trener RKS Bock Rawicz.
W rywalizacji kobiet nie było niespodzianek - w skeecie (125 rzutków) wygrała Aleksandra Jarmolińska (Legia Warszawa), która jako jedyna Polka ma kwalifikację olimpijską w tej konkurencji. Z kolei w trapie (125 rzutków) triumfowała Sandra Bernal (Śląsk Wrocław).
Mistrzostwa Wielkopolski okazały się udane dla reprezentanta Polski Remigiusza Charkiewicza, dla którego jest to pierwszy rok startów w seniorach. Zawodnik Śląska Wrocław wygrał w konkurencji trap (125 rzutków) oraz w trap mikście z inną kadrowiczką i koleżanką klubową Bernal.
- To był dobry sprawdzian po tej bardzo długiej przerwie. Mieliśmy okazję postrzelać razem i też zobaczyć, jakie mamy umiejętności po tym okresie trenowania w domach i na strzelnicach. Przyjechaliśmy też spotkać się ze sobą, porozmawiać, ale przy okazji sprawdzić, kto, jak przepracował ten okres i ile jest jeszcze do zrobienia - powiedział Charkiewicz, który w finale z wynikiem 44 punkty poprawił swój rekord życiowy o jedno "oczko".
Jak dodał, obecność wszystkich najlepszych zawodników z Polski dodała adrenaliny, która jest niezbędna w strzelectwie.
- Nawet jeśli są to tylko regionalne zawody, ale zjeżdżają się najlepsi strzelcy z całej Polski, to wówczas każdemu zależy. Ten stres jest nam potrzebny, bo na treningach tego brakuje - podkreślił.
Podobnie jak w innych dyscyplinach, kalendarz w sporcie strzeleckim został mocno zmodyfikowany i okrojony. Charkiewicz liczy jednak jeszcze na kilka startów w tym roku.
- Powoli rozkręcamy się po tej pandemii. Przed nami jeszcze mistrzostwa Polski, jest szansa na rozegranie mistrzostw Europy, które miałyby się odbyć w Austrii. Ja jeszcze mam szansę udziału w młodzieżowych mistrzostwach kraju - podsumował Charkiewicz.
mężczyźni
Trap 125: Remigiusz Charkiewicz (Śląsk Wrocław) - 107 pkt w eliminacjach/44 w finale
Skeet 125: Maciej Gajerski (Śląsk Wrocław) - 107+2/50
kobiety
Skeet 125: Aleksandra Jarmolińska (Legia Warszawa) 110 pkt
Trap 125: Sandra Bernal (Śląsk Wrocław) 103
Trap mikst: Charkiewicz, Bernal (Śląsk Wrocław) 127/40