Siostry Anna i Maria Wierzbowskie zajęły czwarte miejsce w półfinale dwójek bez sternika i popłyną tylko w finale B, czyli w rywalizacji o miejsca 7-12. Aby zapewnić sobie miejsce w Rio de Janeiro, w ostatnim wyścigu muszą wyprzedzić przynajmniej jeden duet. W identycznej sytuacji są dwójki podwójne wagi lekkiej: Artur Mikołajczewski i Miłosz Jankowski oraz Joanna Dorociak i Weronika Deresz. Nieco trudniejsze zadanie czeka czwórkę podwójną: Mateusza Biskupa, Wiktora Chabela, Dariusza Radosza i Mirosława Ziętarskiego. Biało-czerwoni również popłyną w finale B, ale żeby zapewnić sobie kwalifikację olimpijską muszą zająć w nim co najmniej drugie miejsce. Z myślą o występie w Rio muszą pożegnać się już Dominik Czaja i Maciej Zawojski. W ćwierćfinale dwójek podwójnych nie zmieścili się w dwunastce i mogą dostać się co najwyżej do finału C, podobnie jak czwórka bez sternika wagi lekkiej: Mariusz Stańczuk, Łukasz Siemion, Rafał Serwiak i Miłosz Bernatajtys. Z kolei pewna występu w finale C jest już dwójka bez sternika w składzie: Konrad Wojewodzic i Piotr Hojka. To także pozbawia ich możliwości zdobycia kwalifikacji olimpijskiej. W tej samej sytuacji jest rywalizująca w jedynkach Julia Michalska-Płotkowiak. Jerzy Kowalski był ostatni w półfinale jedynek wagi lekkiej (konkurencja nieolimpijska) i powalczy tylko o miejsca 7-12. W rywalizacji kobiet w finale C popłynie Martyna Mikołajczak. W walce o najwyższe cele wciąż liczą się tylko trzy osady, które awans do kolejnych rund zapewniły sobie we wcześniejszych dniach: kobiece dwójka podwójna (półfinał) i czwórka podwójna (finał A) oraz rywalizujący w jedynkach Natan Węgrzycki-Szymczyk (półfinał). Wszyscy są też bliscy zapewnienia sobie udziału w przyszłorocznych igrzyskach. Największą niespodzianką był słaby występ męskiej ósemki. Brązowi medaliści ubiegłorocznych MŚ w Amsterdamie przegrali w środę walkę o wstęp do finału A z Włochami o 0,14 s. Mistrzostwa we Francji zakończą się w niedzielę.