W poniedziałek białymi grał Caruana. Rywale zgodzili się na remis po 31 posunięciach. Wtorek jest dniem przerwy w rywalizacji dwóch czołowych arcymistrzów rankingu FIDE (Carlsen - 2835 pkt, Caruana - 2832). Scenariusz środowej dogrywki meczu w gmachu The College przy Southampton Row w londyńskiej dzielnicy Holborn jest trzystopniowy. Najpierw rywale rozegrają cztery partie szachów szybkich (25 minut na zawodnika plus 10 sekund po każdym ruchu). Białymi rozpocznie Carlsen. W przypadku remisu po tej serii gier, czeka ich pięć mini-meczów szachów błyskawicznych (5 minut dla każdego gracza plus 3 sekundy za posunięcie). Gdy i ta faza nie przyniesie rozstrzygnięcia, już na pewno o tytule przesądzi tzw. nagła śmierć - jedna partia, w której grający białymi ma pięć minut, a czarnymi - cztery. Obydwu doliczane jest po trzy sekundy po wykonaniu 60 posunięć. W przypadku remisu w tym pojedynku - zwycięzcą zostaną czarne. Faworytem dogrywki jest Carlsen, który lepiej czuje się w szachach o przyspieszonym tempie gry. Pula nagród wynosi milion euro, zwycięzca otrzyma 60 procent tej kwoty, powiększonej o wpływy z pay-per-view, biletów i reklam.