Łukasz Przybylski, jedyny biało-czerwony startujący w konkurencji łuku bloczkowego, zakończył przedwcześnie udział w rywalizacji. Niespodzianka in minus tym większa, gdyż Polak uplasował się na ósmym miejscu w kwalifikacjach. Po wolnych przejściach w pierwszej i drugiej rundzie pucharowej, zawodnik klubu A3D Toszek uległ łucznikowi z Izraela Shamai Yamromowi 142-143. Izraelczyk był w kwalifikacjach dopiero 40 i legitymował się wynikiem o 10 punktów gorszym od Przybylskiego, trzeciego zawodnika tegorocznych mistrzostw Europy w Antalyi. MŚ w łucznictwie. "Klasycy" również zostali wyeliminowani Nie powiodło się także trzem "klasykom". Kacper Sierakowski (Stowarzyszenie Łuczniczy Marymont Warszawa) wyeliminowany został przez Japończyka Yoshito Kuwae, ulegając mu 2-6. Oskar Kasprowski (Łucznik Żywiec) przegrał z Heorhym Iwanyckim z Ukrainy 1-5, a jego kolega klubowy Filip Łazowski przegrał z Belgiem Jarmo De Smedtem 0:6. Cała trójka Polaków została sklasyfikowana na 57. pozycji. MŚ w łucznictwie. W pierwszej rundzie występują trzy Polki W pierwszej rundzie turnieju kobiet w łukach klasycznych startują trzy zawodniczki z Łucznika Żywiec. Natalia Leśniak zmierzy się ze Słowenką Teją Slaną, Sylwia Zyzańska z Dunką Nanną Jakobsen, a Wioleta Myszor z Hiszpanką Leyre Fernandez Infante. 51. edycja mistrzostw świata zakończy się w niedzielę. Po raz pierwszy turniej tego typu został zorganizowany we Lwowie w 1931 roku, druga edycja odbyła się z kolei rok później w Warszawie. Obecnie zawody przeprowadzane są co dwa lata.