Dwa miesiące temu Przybytek i Kołodziński wywalczyli w czempionacie globu w Auckland 10. pozycję, ale w Geelong w słabszej, przynajmniej liczebnie obsadzie (w Nowej Zelandii ścigało się 88 załóg z 32 krajów, a w Australii 78 z 27), nie zdołali poprawić tego osiągnięcia. Polacy zakończyli zmagania na 17. miejscu. 27. lokata przypadła Dominikowi Buksakowi (AZS AWFiS) i Szymonowi Wierzbickiemu (AZS Poznań)., a 28. debiutującym w tej imprezie Mikołajowi Staniulowi i Jakubowi Sztorchowi (YKP Gdynia). Na najwyższym stopniu podium stanęli broniący tytułu sprzed roku Peter Burling i Blair Tuke. To już szósty triumf Nowozelandczyków w tych zawodach. Pierwszy złoty medal zdobyli w 2013 roku i od tego czasu nie znaleźli pogromców. W 2017 i 2018 roku mistrzowie olimpijscy z Rio de Janeiro z 2016 roku nie wzięli jednak udziału w mistrzostwach. Kolejne miejsca zajęli Hiszpanie Diego Botin i Iago Lopez Marra oraz brązowi medaliści igrzysk sprzed trzech lat i wicemistrzowie świata sprzed roku Niemcy Erik Heil i Thomas Ploessel. W klasie 49erFX Aleksandra Melzacka (YKP Gdynia) i Kinga Łoboda (AZS AWFiS), które w Auckland, gdzie rywalizowało 61 duetów z 27 państw, były 12., w Geelong w stawce 44 ekip z 23 krajów uplasowały się na 29. pozycji. Zwyciężyły Hiszpanki Tamara Echegoyen i Paula Barcelo, które wyprzedziły Brytyjki Charlottę Dobson i Saskię Tidey oraz Stephanię Roble i Maggię Shea ze Stanów Zjednoczonych. Polacy nie ścigali się natomiast w katamaranach Nacra 17. Pierwsze miejsce wśród 34 mieszanych załóg z 16 państw zajęli Brytyjczycy John Gimson i Anna Burnet, drugie było australijskie rodzeństwo Nathan i Haylee Outteridge, a na najniższym stopniu podium także stanęli Australijczycy, wicemistrzowie igrzysk z Rio Jason Waterhouse i Lisa Darmanin. Autor: Marcin Domański