Na początku mistrzostw na olimpijskim akwenie w Enoshimie reprezentantki SEJK Pogoń Szczecin i UKŻ Wiking Toruń spisywały się bardzo dobrze, ale druga część regat nie była w ich wykonaniu już tak udana. W środę "Biało-Czerwone" spadły w gronie 39 ekip z 22 krajów z trzeciej na czwartą pozycję, natomiast w trzech czwartkowych wyścigach zajęły 23., 16. i 11. lokatę, co sprawiło, że zsunęły się na siódme miejsce. Polki nie mają już szansy na medal i w jedynym czwartkowym wyścigu medalowym z udziałem 10 najlepszych duetów mogą poprawić się co najwyżej o jedną pozycję. Skrzypulec i Ogar zrealizowały natomiast główne zadanie, jakim było wywalczenie olimpijskiej nominacji. Za rok w Tokio w tej klasie wśród kobiet rywalizować będzie 21 załóg i osiem pierwszych teamów (do tego z urzędu doszły gospodynie igrzysk) zapewniło sobie tę kwalifikację podczas ubiegłorocznych mistrzostw globu wszystkich klas olimpijskich w Aarhus. W tym gronie nie było jednak Polek, które w Danii zostały sklasyfikowane na odległym 18. miejscu. Kolejnych sześć państw wyłonionych zostanie właśnie podczas tej imprezy. Skrzypulec i Ogar są wśród tych załóg najwyżej sklasyfikowane, a w czołowej dziesiątce z krajów bez olimpijskich paszportów znajdują się jeszcze tylko Australijki i Brazylijki. Polska ma na razie w żeglarstwie cztery kwalifikacje do igrzysk. W windsurfingowej klasie RS:X kobiet i mężczyzn, w klasie Laser Radial, w której rywalizują kobiety (uzyskane w Aarhus), oraz w klasie 470 kobiet. Przed decydującym wyścigiem w Enoshimie prowadzą wicemistrzynie Europy i brązowe medalistki mistrzostw świata Brytyjki Hannah Mills i Eilidh McIntyre, które zaledwie o punkt wyprzedzają broniące tytułu Japonki Ai Kondo Yoshidę i Miho Yoshiokę. Na trzecią z piątej pozycji awansowały mistrzynie Starego Kontynentu Francuzki Camille Lecointre i Aloise Retornaz. Po tym czempionacie "Biało-Czerwone" nie wracają do kraju, bowiem w dniach 15-22 sierpnia na akwenie w Enoshimie odbędą się zawody Olympic Test Event. Autor: Marcin Domański