W mistrzostwach odbywających się pod patronatem premiera Mateusza Morawieckiego mężczyźni rywalizują systemem pucharowym, jak przed rokiem w Warszawie, a kobiety - kołowym. Już w pierwszej finałowej partii turnieju mężczyzn doszło do niespodzianki, jaką jest porażka najwyżej rozstawionego, drugiego szachisty kraju Radosława Wojtaszka (ranking FIDE 2694). Pokonał go białymi po 51 posunięciach legitymujący się czwartym rankingiem w Polsce (2618), rozstawiony w turnieju z numerem trzecim, 32-letni Wojciech Moranda. - To była partia hiszpańska, teraz dosyć topowy wariant, ogólnie rzecz biorąc - bardzo ostry. Wiadomo, w takiej sytuacji znaczenie ma, kto jest lepiej przygotowany. Myślę, że obydwaj byliśmy bardzo podobnie przygotowani. W pewnym momencie, gdy udało mi się opanować pewne problemy, przeszło wszystko do końcówki, która, okazało się, jest wygrana dla białych. Po przygodach, bo mniej lub bardziej trudnej realizacji przewagi, udało się na szczęście partię wygrać. Bardzo się cieszę, bo to wygrana z drugim obecnie rankingowo zawodnikiem w kraju, prawdziwą legendą polskich szachów - powiedział urodzony w Kielcach, a mieszkający we Wrocławiu arcymistrz, reprezentujący klub Wieża Pęgów, który w piątek stanie przed szansą zdobycia pierwszego i od razu złotego medalu mistrzostw Polski. - Jutro oczywiście też jest dzień, trzeba się skupić na kolejnej partii. Będzie, co będzie. Trzeba walczyć - dodał Moranda. W meczu o trzecie miejsce grający z "czwórką" 42-letni Bartosz Soćko zremisował białymi po 30 posunięciach z 15 lat młodszym Pawłem Teclafem (nr 15), legitymującym się 28. rankingiem w kraju. W turnieju kobiet przed czwartkową rundą na czele było pięć zawodniczek z identycznym dorobkiem 4,5 pkt. Przed ostatnim dniem rywalizacji jest już tylko jedna liderka - Jolanta Zawadzka, która w ważnej partii z pretendentką do złota pokonała Joannę Majdan. Pół punktu do prowadzącej traci Klaudia Kulon po remisie białymi z Julią Antolak. Rozczarowujących porażek doznały broniąca tytułu Karina Cyfka z Alicją Śliwicką, dla której było to pierwsze zwycięstwo w turnieju oraz - w pojedynku dwóch ośmiokrotnych mistrzyń Polski - Monika Soćko z Iwetą Rajlich. W ostatniej rundzie Zawadzka gra białymi z Rajlich, a Kulon czarnymi z Joanną Dworakowską, która w tych mistrzostwach nie uznaje kompromisów - wygrała cztery partie i tyle samo przegrała. W puli nagród mistrzostw Polski w Bydgoszczy jest 305 tysięcy złotych. Zdobywcy trzech pierwszych miejsc w obu turniejach otrzymają po - odpowiednio - 60, 40 i 20 tys. Partie odbywają się w hotelu Holiday Inn, gdzie są zakwaterowani wszyscy uczestnicy. Z uwagi na obostrzenia sanitarne związane z pandemią COVID-19 kibice mogą śledzić zmagania wyłącznie poprzez transmisje internetowe. Początek rund ostatniego dnia o godz. 14, ewentualne dogrywki o 20. Uroczyste zakończenie imprezy odbędzie się w sobotę. 78. Lotto Indywidualne MP Mężczyzn: finał, 1. dzień (na pierwszym miejscu grający białymi) Wojciech Moranda (Wieża Pęgów, 3) - Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn, 1) 1:0 o 3. miejsce Bartosz Soćko (KSz Hetman Katowice, 4) - Paweł Teclaf (Ormuzd Kartuzy, 15) remis 73. PGNiG Termika Indywidualne MP Kobiet - 8. runda: Iweta Rajlich (KSz Polonia Wrocław, 4) - Monika Soćko (KSz Hetman Katowice, 1) 1:0 Michalina Rudzińska (Hańcza Suwałki, 10) - Joanna Dworakowska (Polonia Warszawa, 8) 0:1 Klaudia Kulon (LKS Wrzos Międzyborów, 5) - Julia Antolak (GKsz Solny Grzybowo, 9) remis Joanna Majdan (Wieża Pęgów, 7) - Jolanta Zawadzka (KSz Polonia Wrocław, 3) 0:1 Karina Cyfka (KSz Stilon Gorzów Wlkp., 2) - Alicja Śliwicka (UKS OPP Toruń, 6) 0:1 Klasyfikacja generalna (po ośmiu z dziewięciu rund): 1. Zawadzka 5,5 pkt 2. Kulon 4,5 3. Majdan 4,5 3. Cyfka 4,5 5. Soćko 4,5 6. Dworakowska 4 7. Rajlich 4 8. Antolak 4 9. Śliwicka 2,5 10. Rudzińska 1,5