Sofija Wielika to jedna z największych gwiazd światowej szermierki. Jej medalowy dorobek na igrzyskach i mistrzostwach świata jest imponujący, ale wiele wskazuje na to, że już go nie powiększy. Po inwazji na Ukrainę Rosjanie zostali bowiem wykluczeni z największym światowych imprez, a sama zawodniczka zapowiada, że bez rosyjskiej flagi nie zamierza startować. W rozmowie z agencją TASS Wielika została zapytana o igrzyska w Paryżu i ewentualną możliwość startu w barwach komitetu olimpijskiego, tak, jak miało to miejsce w Tokio. Zdecydowanie wykluczyła, by raz jeszcze zgodziła się na coś takiego. - Wszyscy powinni być na równych prawach - występować pod własną flagą i z własnym hymnem. Teraz ruch olimpijski to jedna wielka niewiadoma. Dopóki nie zostaną stworzone równe warunki dla wszystkich, nie zamierzam startować w igrzyskach - zadeklarowała Wielika. To może oznaczać koniec kariery tej doświadczonej zawodniczki, która już w przeszłości swoją postawą budziła kontrowersje. W 2016 roku swój drużynowy medal zadedykowała rodakom... zawieszonym za doping. Teraz jak widać zbrodnicza napaść wojsk Władimira Putina na Ukrainę i związane z nią sankcje również wydają jej się niesprawiedliwe.