Snookerzyści wrócili do Chin po czteroletniej przerwie. O'Sullivan ma dobre wspomnienia z Szanghajem. Po raz pierwszy wygrał tu już w 2009 roku, pokonując zawodnika gospodarzy Lianga Wenbo. W ostatnich edycjach zwyciężył natomiast bez przerwy. I tak w 2017 roku pokonał w finale rodaka Judda Trumpa, w 2018 innego Anglika Barry'ego Hawkinsa, w 2019 znowu rodaka Shuana Murphy'ego, a w 2023, po czteroletniej przerwie, Lucę Brecela. Belg to mistrz świata z poprzedniego sezonu, w który w drodze po tytuł w Sheffield wyeliminował O'Sullivana. Tak więc w Szanghaju doszło do swoistego rewanżu. "Rakieta" triumfowała 11-9, co ciekawe trzy ostatnie finały zakończyły się właśnie takim wynikiem. Największy skandal korupcyjny w tym sporcie. Wyroki otrzymało aż 10 graczy Zawodnik nie zamierzał jednak dołożyć kolejnego trofeum do swojej gabloty. "Oddam puchar mojemu koledze, który otwiera tutaj klub. Trofeum zostanie w Chinach" - powiedział Brytyjczyk po meczu. Snooker. Ronnie O'Sullivan rozdaje swoje trofea "Zawsze je rozdaję. Mój kolega Paul ma jeden, kiedyś jeden oddałem chłopcu z widowni" - dodał. 47-letni snookerzysta zdradził, że ostatecznie po zakończeniu kariery pozbędzie się wszystkich pamiątek z nią związanych, włącznie z kijami i strojami do snookera. Wielka sensacja w finale mistrzostw świata, Mark Selby pokonany. Pierwszy taki przypadek w historii O'Sullivan to jeden z najlepszych graczy tej dyscypliny sportu w historii. W karierze wygrał aż 39 turniejów rankingowych i 38 nierankingowych. Biorąc pod uwagę imprezy zaliczane do potrójnej korony, to po siedem razy zostawał mistrzem świata, zwyciężał w UK Championship i Masters.