"Dziewczyny systemem każdy z każdym rywalizować będą na stadionie Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej w piątek i sobotę, natomiast mecze chłopców odbywać się będą w sobotę i niedzielę w dwóch grupach. Początek zmagań każdego dnia zaplanowano o godz. 10, spotkanie o trzecie miejsce juniorów wyznaczono w niedzielę o 17.14, a finał o 17.45. Mecze trwają dwa razy siedem minut" - powiedział w czwartek na konferencji w Gdańsku dyrektor turnieju Piotr Płoszaj. Polki rozpoczną zmagania w piątek o godz. 10.52 z Turcją, a następnie zagrają z Łotwą (13.29) i Szwecją (17.59) oraz w sobotę z Węgrami (12.22), Niemcami (15.22) oraz Litwą (17.56). "Chcemy pokazać swoje najlepsze rugby" "W zeszłym roku rozgrywaliśmy tylko mecze towarzyskie, w których ogrywaliśmy nowy skład. W kadrze mamy zawodniczki, które za chwilę przejdą do seniorek oraz takie, które również w przyszłym roku będą rywalizowały wśród juniorek. Na zgrupowaniach spotykaliśmy się regularnie co miesiąc i ten turniej ma być dla nas sprawdzianem, czy droga którą obraliśmy w przygotowaniach jest właściwa. Chcemy oczywiście pokazać także swoje najlepsze rugby" - powiedziała asystentka pierwszego trenera Janusza Urbanowicza Magdalena Korona. Z kolei grupowymi rywalami Polaków, których prowadzi trener Andrzej Kozak, będą Niemcy (sobota godz. 10.30), Francja (13.28) i Litwa (16.06). W drugiej grupie znalazły się Hiszpania, Rosja, Belgia i Czechy. "Bardzo solidnie przygotowywaliśmy się do tego turnieju. Od zimy byliśmy na zgrupowaniach w Poznaniu, w Warszawie oraz dwóch obozach w Łodzi, podczas których pracowaliśmy na taktyką oraz motoryką. Mamy szeroki i wyrównany skład, a naszym atutem powinno być zgranie. Po naszej grze można się wszystkiego spodziewać, bo stawiamy sobie najwyższe cele. Jesteśmy gotowi, aby rywalizować z najlepszymi" - zapewnił zawodnik Ogniwa Sopot Olgierd Sawicki. Rugby. Polacy w "Nadziejach olimpijskich" Polskie drużyny wzięły udział w Łodzi w turniejach "Nadzieje olimpijskie". Dziewczęta zajęły w gronie czterech zespołów drugie miejsce, natomiast chłopcy uplasowali się w stawce sześciu ekip na trzeciej pozycji. Gospodynie pokonały swoje przeciwniczki w mistrzostwach Europy Niemki 22-19 i Węgierki 29-7 oraz 29-12, a biało-czerwoni ulegli w półfinale naszym zachodnim sąsiadom 12-14.