Mistrzostwa Europy w wioślarstwie, pierwotnie zaplanowane na 5-7 czerwca w Poznaniu, rozegrane zostaną w dniach 9-11 października. - Zawody się odbędą, o ile stan prawny w Polsce na to pozwoli - zaznaczył prezes PZTW Ryszard Stadniuk.
Organizatorzy mistrzostw Europy decyzję o przełożeniu regat podjęli 31 marca. Jednocześnie wśród federacji przeprowadzono sondaż, w kwestii nowego terminu i czy w ogóle są zainteresowane udziałem w tych zawodach.
Ostatecznie ustalono, że mistrzostwa Starego Kontynentu odbędą się w drugi weekend października na Torze Regatowym Malta.
"Termin nie jest do końca ustalony, ale czekamy tylko na potwierdzenie ze strony polskiej telewizji, czy będzie w stanie wyprodukować sygnał. Natomiast samo rozegranie regat będzie zależeć od tego, jaki będzie stan prawny w Polsce i jak będzie wyglądać sytuacja z koronawirusem" - powiedział Stadniuk.
Jak dodał, prawdopodobnie tylko brytyjska federacja nie wystąpi w mistrzostwach.
Stadniuk zaznaczył również, że organizacja mistrzostw wiąże się z dużymi kosztami. Jeśli będzie istnieć ryzyko, że regaty byłyby niemożliwe do przeprowadzenia, to ok. dwa miesiące przed terminem może zostać podjęta decyzja o ich odwołaniu.
"Jestem optymistą i wierzę, że ten dość odległy termin będzie możliwy do zrealizowania" - podkreślił sternik związku.
Dla wioślarzy z całego kontynentu poznańskie zawody będą prawdopodobnie jedynym poważnym sprawdzianem w tym sezonie.
"Wszyscy zawodnicy oczekują jakieś imprezy, która pozwoli na określenie ich dyspozycji w tym roku i potwierdzi słuszność kierunku przygotowań pod kątem igrzysk olimpijskich" - podsumował Stadniuk.
Stolica Wielkopolski po raz czwarty w historii ma być gospodarzem mistrzostw Europy.
Autor: Marcin Pawlicki