Najwyżej notowana z Polek - 20. w światowym rankingu - wygrała cztery z pięciu walk grupowych, a w 1/32 finału pokonała Brytyjkę Susan Marię Sicę 15:6. Później równie pewnie zwyciężyła Rumunkę Biancę Beneę 15:9 i Węgierkę Dorinę Budai 15:6. O miejsce w "czwórce", co oznacza medal, powalczy z 13. w klasyfikacji szpadzistek Ukrainką Ołena Krywycką. Pokonała ją dwa lata temu w półfinale MŚ, z których wróciła ze srebrnym medalem. W dwóch poprzednich edycjach ME Trzebińska odpadała w ćwierćfinale. Na 1/8 finału zatrzymała się Aleksandra Zamachowska. W grupie pokonała cztery z pięciu rywalek, w 1/32 finału okazała się lepsza od Bułgarki Wentisławy Daninskiej 15:12, a w następnej rundzie wygrała z Holenderką Kelly Boone 15:14. Również o wyniku jej kolejnego pojedynku decydowało jedno trafienie, ale tym razem zadała je rywalka - Francuzka Coraline Vitalis. Polka ostatecznie była 12. Z kolei Renata Knapik-Miazga (obie AZS AWF Kraków), dwukrotna brązowa medalistka ME, po wygraniu czterech z sześciu pojedynków w eliminacjach grupowych, w pierwszej rundzie fazy pucharowej zwyciężyła Izraelkę Nikol Gavrielko 15:13, ale w 1/16 finału uległa Francuzce Marie-Florence Candassamy 11:15 i uplasowała się na 23. miejscu. Cztery lokaty wyżej sklasyfikowano Barbarę Rutz. Zawodniczka AZS-u Wratislavii, po odniesieniu pięciu zwycięstw w sześciu walkach grupowych, w pierwszym starciu w eliminacjach bezpośrednich pokonała Hiszpankę Sofię Cisneros 15:6, ale w kolejnej rundzie nie sprostała Włoszce Rosselli Fiamingo. Dwukrotna mistrzyni globu i wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro wygrała 15:6. Turniej szpadzistek to ostatnia szansa polskich szermierczy na indywidualny medal ME, gdyż w środę walczą w Duesseldorfie również szabliści, ale bez udziału "Biało-Czerwonych". Od czwartku - zmagania drużynowe.