To drugie podium biało-czerwonych w tej imprezie, gdyż w sobotę brąz wywalczyła także szpadzistka Martyna Swatowska-Wenglarczyk. Zuzanna Cieślar, która odniosła największy sukces w karierze, powiększyła łączny dorobek biało-czerwonych w rozgrywanych od 1981 roku ME do 52 medali. Składa się na niego dziewięć złotych, 10 srebrnych, 33 brązowe. 21-letnia zawodniczka ZKS Sosnowiec w 1/16 finału pokonała Francuzkę Sarah Noutchę 15:8, później wygrała z reprezentantką gospodarzy Iryną Shchuklą 15:10, a w ćwierćfinale uporała się z Niemką Larissą Eifler 15:13. Z Basztą, która urodziła się w Sankt Petersburgu, dorastała w Togliatti i do 2017 roku reprezentowała Rosję, Zuzanna Cieślar wcześniej nie walczyła. Zawodniczka z Azerbejdżanu w ćwierćfinale wyeliminowała utytułowaną - sześciokrotną mistrzynię Europy i czterokrotną globu - Ukrainkę Ołhę Charłan, wygrywając 15:14. Ich półfinałowy pojedynek miał wyrównany początek, było m.in. 3:3, ale później toczył się pod dyktando Azerki, która w tym roku wygrała trzy turnieje Pucharu Świata. Ostatecznie Baszta zwyciężyła 15:6. W finale Baszta pokonała Rossellę Gregorio i zdobyła pierwszy medal mistrzowskiej imprezy. 31-letnia Włoszka wywalczyła czwarty medal ME, ale wciąż czeka na ten najcenniejszy. Pozostałe polskie szablistki nie odniosły sukcesów. Sylwia Matuszak (KKSz Konin) była 35., Małgorzata Kozaczuk (AZS AWF Warszawa) uplasowała się tuż za nią, a Daria Skonieczna (UKS Szabla Ząbki) zajęła 55. miejsce. W niedzielę o medale walczyli również szpadziści. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Maciej Bielec, który zajął 15. lokatę. 24-letni zawodnik AZS Wratislavia Wrocław w 1/32 finału pokonał Czecha Jiriego Berana 15:11, w kolejnej rundzie zwyciężył Hiszpana Manuela Barguesa 15:10, by w walce o awans do ćwierćfinału przegrać z innym Czechem - Jakubem Jurką 12:15. Pozostali dwaj Polacy w turnieju głównym, z udziałem 64 szpadzistów, przegrali pierwsze pojedynki. Najbardziej doświadczony w ekipie Radosław Zawrotniak (AZS AWF Kraków) uległ Hiszpanowi Gerrardowi Gonnelowi 14:15 i zajął 57. lokatę, a Mateusz Antkiewicz (AZS AWF Katowice) po porażce z Izraelczykiem Grigorim Beskinem 8:9 został sklasyfikowany na 35. miejscu. Wojciech Lubieniecki (KS AGH Kraków) nie przebił się przez kwalifikacje i uplasował się na 71. pozycji. W finale czwarty w światowym rankingu Yannick Borel pokonał 57. w tym zestawieniu Holendra Tristana Tulena 15:1. 33-letni Francuz po raz czwarty został mistrzem kontynentu. Brązowe medale dla Szwajcarów Alexisa Bayarda i Maxa Heinzera. Od poniedziałku w Antalyi rozgrywane będą turnieje drużynowe; na początek szablistów i florecistek.