Brązowy medal zdobył Niemiec Matthias Bluebaum po zwycięstwie nad występującym w barwach Wasko Hetmana GKS Katowice Czechem Davidem Navarą. "Mecze decydujące o medalach były bardzo ciekawe. Gawain Jones pokonał w finale wielką gwiazdę. Aleksieja Szyrowa żadnemu szachowemu dziecku nie trzeba przedstawiać" - powiedział PAP wiceprezydent Światowej Federacji Szachowej Łukasz Turlej. W półfinałach Szyrow wygrał z Bluebaumem, a Jones z Navarą. Najlepszy z Polaków Radosław Wojtaszek przegrał z Niemcem Georgiem Meierem w 1/8 finału. Turlej przyznał, że miał obawy, jak przebiegnie tak duża impreza w internecie. "Gdy nie ma obaw, to wtedy zwykle popełnia się błędy. Mieliśmy cały panel fair play, informatyków czuwających nad wszystkim. Przed turniejem nakreśliliśmy sobie, gdzie mogą wystąpić potencjalne problemy i się do nich szykowaliśmy"- dodał. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Sobotnie i niedzielne mecze zaczynały się o godz. 20.00. "Pora była zaproponowana przez Europejską Unię Szachową, bo wtedy najwięcej szachistów jest przy komputerach i śledzi partie kibicując. Chodziło o zapewnienie jak najwyższej oglądalności rywalizacji. My się do tej propozycji przychyliliśmy" - wyjaśnił Turlej. Turniej zaczął się piątkowymi eliminacjami, w których wystartowało 353 zawodników z 40 krajów, w tym 64 Polaków. Pula nagród wynosiła 12 tysięcy euro. "Była też pula zaproszeń na przyszłoroczne mistrzostwa, które mają zostać rozegrane w Katowicach. Miejmy nadzieję, że w Spodku. Zwycięzca dostał 2,5 tysiąca euro" - powiedział. Z powodu problemów technicznych w fazie eliminacji musiał się wycofać Jan Krzysztof Duda, gwiazdor turnieju. Mistrzostwa miały zostać rozegrane w katowickim Spodku, jednak z powodu pandemii koronawirusa zostały przeniesione do internetu. Każdy zawodnik miał na rozegranie partii trzy minuty plus dwie sekundy za każdy wykonany ruch.