W Sopocie poza gospodarzami zawodów zobaczymy także reprezentacje Włoch, Hiszpanii, Ukrainy, Czech, Litwy, Belgii, Łotwy, Węgier oraz Norwegii. "Naszym celem jest zwycięstwo. W poprzednich latach do Sopotu przyjeżdżały zespoły, które były poza naszym zasięgiem. Teraz z Włochami, którzy w zeszłym roku w Hanowerze wywalczyli brązowe medale oraz i z czwartą podczas finałowej imprezy Hiszpanią możemy pokusić się o wygraną. Z drugiej strony nie było jeszcze tak wyrównanego turnieju. Do końcowego triumfu śmiało może pretendować 6-7 drużyn" - powiedział PAP trener drużyny narodowej Krzysztof Folc. Eliminacyjny turniej do mistrzostw Europy "7" rozgrywany będzie w Sopocie po raz ósmy. Biało-czerwonym tylko raz, w 2005 roku, nie udało się awansować do półfinału. W 2008 i 2009 roku Polacy dotarli nawet do finału, gdzie przegrali najpierw z Irlandią, a następnie z Portugalią. Każdy zespół wystąpi w dwóch turniejach eliminacyjnych - poza Sopotem Polacy zagrają także za tydzień w Bukareszcie. Mistrzowskiego tytułu bronią Rosjanie. Biało-czerwoni uplasowali się w zeszłym roku w Niemczech na ostatniej 10. pozycji.