Po sześciu startach Kula plasował się w stawce 49 zawodników z 30 krajów na 31. pozycji, ale czwartkowe zmagania rozpoczął w znakomitym stylu. W inauguracyjnym wyścigu reprezentant GKŻ Gdańsk był trzeci, ale w kolejnym spuścił z tonu, bo dopłynął na metę na 26. miejscu. Dziewięciokrotny mistrz Polski awansował na 28. lokatę. Nieznacznie swoje notowania poprawił także drugi z biało-czerwonych Łukasz Lesiński. Czwartego dnia imprezy żeglarz YK Stal Gdynia przesunął się z 37. na 36. pozycję. Bliski powtórzenia ubiegłorocznego sukcesu jest Berecz. 35-letni doświadczony Węgier, wicemistrz Europy z 2016 i 2019 roku, okazał się najlepszy w obu czwartkowych wyścigach i przed ostatnim dniem regat ma 11 punktów przewagi nad drugim Gilesem Scottem. 34-letni Brytyjczyk to aktualny srebrny medalista czempionatu Starego Kontynentu, a także triumfator igrzysk 2016 roku w Rio de Janeiro oraz czterokrotny mistrz świata i trzykrotny Europy. Trzeci w klasyfikacji generalnej Szwajcar Nils Theuninck traci do lidera już 24 punkty. Piątek będzie ostatnim dniem zawodów - tego dnia także zaplanowano dwa wyścigi.