Naja i Puławska ponownie wsiadły do dwójki po bardzo długiej przerwie. Po raz ostatni na dużej imprezie rywalizowały w sierpniu 2019 - w mistrzostwach świata w Szegedzie, gdzie wywalczyły srebrny medal. "Tak naprawdę pierwszy raz od mistrzostw świata pięćsetkę razem popłynęłyśmy w ubiegłym tygodniu na regatach kontrolnych. Na mistrzostwach Europy to był nasz drugi start. Tych treningów wspólnych w osadzie nie było zbyt wiele" - przyznała Naja. Naja i Puławska lepsze o włos Polki wygrały z trzecimi Białorusinkami zaledwie o 0,03 sekundy. Pierwotnie na tablicy wyników pojawiły się na trzecim miejscu, dopiero fotofinisz "przesunął" je na drugą lokatę. "Na finiszu obejrzałam się i widziałam, czułam, że jesteśmy drugie. Mamy bardzo dobre starty. Trzeba tylko kontrolować tempo wiosłowania i dać popracować Ani, która ma świetne finisze i daje duże wsparcie na tych ostatnich metrach" - mówiła Naja. Puławska przyznała, że podczas biegu nie było czasu na oglądanie się na rywali. "Jechałyśmy swój wyścig, powiedziałyśmy sobie przed startem, że płyniemy w +tunelu+, nie patrzyłyśmy na boki. Dziś były na Malcie takie 'nasze' warunki, my lubimy jak wieje nam w oczy, wtedy możemy dać z siebie maksa" - dodała. Walczykiewicz nie do końca zadowolona mimo podium W jedynce na 200 m wicemistrzyni olimpijska Marta Walczykiewicz po raz kolejny zameldowała się na podium. Kajakarka KTW Kalisz była trzecia, ale o kolejności na mecie decydowały setne sekundy. Walczykiewicz nie była jednak do końca zadowolona ze swojego wyścigu; jak zdradziła, sam start nie był najlepszy w jej wykonaniu. "Ten początek biegu będę musiała jeszcze raz obejrzeć. Dużo wysiłku kosztowało mnie potem gonienie stawki, a przy wietrze wiejącym w twarz nie jest łatwo. Czułam, że powoli zaczyna mi brakować sił, całe szczęście, że było to tylko 200, a nie 202 metry. To miał być ostatni sprawdzian przed igrzyskami, liczyłam na dobry bieg taktyczny z pełną kontrolą, ale nie do końca tak wyszło. Dlatego jestem trochę zła" - mówiła po dekoracji Walczykiewicz. Utytułowana zawodniczka widzi też jednak plusy występu. Dzięki dobrej wytrzymałości, na finiszu tych sił nie zabrakło. "Trzeba teraz poprawić jeszcze pierwszą pięćdziesiątkę i to będzie łatwiejsze niż praca nad wytrzymałością. Z drugiej strony, gdyby wszystko było idealnie, to nad czym byśmy pracowali przez kolejne dwa miesiące" - dodała. Stanny i Walczak z dobrym występem Dobrze zaprezentowały się kanadyjkarki Magda Stanny i Julia Walczak w olimpijskiej konkurencji C2 500 m. Polki, które nie wystąpią na igrzyskach, zajęły czwartą lokatę, ale do podium straciły ponad dwie i pół sekundy. Siódme miejsce na jedynce na 1000 m zajął kanadyjkarz Mateusz Kamiński, który w tej konkurencji wystąpi na igrzyskach w Tokio. Zawodnik OKSW Olsztyn był w miarę usatysfakcjonowany swoim startem, gdyż systematycznie zmniejsza dystans do czołówki. "Jestem bliżej rywali niż to miało miejsce na Pucharze Świata na Węgrzech. Myślę, że mam jeszcze rezerwy, tym bardziej, że przez ostatnie pięć lat pływałem w osadzie, a ta technika wiosłowania trochę się różni. Mam teraz dwa miesiące, żeby nad tym popracować" - tłumaczył Kamiński. W rywalizacji kanadyjkarzy na 200 m na końcu stawki przypłynął Oleksii Koliadych. W dwójkach kajakowych na 200 m Paweł Kaczmarek i Bartosz Grabowski uplasowali się na szóstej pozycji. 15 finałów na koniec tygodnia W niedzielę rozegranych zostanie 15 finałów. W mistrzostwach startuje ok. 700 zawodników z 35 krajów. Są one jednocześnie ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Wyniki sobotnich finałów ME w kajakarstwie: kobiety K1 200 1. Emma Jorgensen (Dania) 41,746 2. Dora Lucz (Węgry) 42,336 3. Marta Walczykiewicz (Polska) 42,526 K2 500 1. Danuta Kozak, Dora Bodonyi (Węgry) 1.44,175 2. Karolina Naja, Anna Puławska (Polska) 1.45,420 3. Wołha Chudzenka, Maryna Litwinczuk (Białoruś) 1.45,450 C2 500 1. Ludmiła Luzan, Anastazja Czetwertikowa (Ukraina) 2.06,252 2. Lisa Jahn, Sophie Koch (Niemcy) 2.07,795 3. Virag Balla, Kincso Takacs (Węgry) 2.09,295 4. Magda Stanny, Julia Walczak (Polska) 2.11,945 K1 1000 1. Alida Gazso (Węgry) 4.15,944 2. Anamaria Govorcinovic (Chorwacja) 4.18,568 3. Mariana Petrusova (Słowacja) 4.19,895 ... . Adrianna Kąkol (Polska) odpadła w półfinale mężczyźni C1 200 1. Joan Moreno (Hiszpania) 40,770 2. Arciom Kozyr (Białoruś) 40,798 3. Henrikas Zustautas (Litwa) 40,960 ... 9. Oleksii Koliadych (Polska) 43,093 K2 200 1. Manfred Rizza, Andrea Di Liberto (Włochy) 33,095 2. Arturas Seja, Ignas Navakauskas (Litwa) 33,355 3. Jurij Postrigaj, Aleksander Djaczenko (Rosja) 33,653 ... 6. Paweł Kaczmarek, Bartosz Grabowski (Polska) 33,923 K4 500 1. Niemcy 1.23,960 2. Słowacja 1.25,395 3. Rosja 1.25,425 ... . Polska odpadła w półfinale (Ksawery Hajdamowicz, Bartosz Grabowski, Wojciech Tracz, Sławomir Witczak) K1 1000 1. Balint Kopasz (Węgry) 3.41,232 2. Fernando Pimenta (Portugalia) 3.42,667 3. Artuur Peters (Belgia) 3.44,367 ... . Bartosz Stabno (Polska) odpadł w półfinale C1 1000 1. Martin Fuksa (Czechy) 4.06,417 2. Conrad Scheibner (Niemcy) 4.07,842 3. Kirił Szamszurin (Rosja) 4.08,367 ... 7. Mateusz Kamiński (Polska) 4.12,052 af/ co/